Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
19/01/2022 - 13:55

To by była bomba! Dudek z Sandecji trenerem reprezentacji Polski? Prezes już wie

Szkoleniowca Sandecji Dariusza Dudka bez wątpienia widziałoby u siebie wiele innych drużyn. Dobre wyniki, które osiąga z "Biało-czarnymi" nie uchodzą ich uwadze. Pojawiają się nawet głosy mówiący o tym, że zostanie asystentem nowego selekcjonera reprezentacji Polski, którym prawdopodobnie będzie Adam Nawałka. Co na ten temat mówi prezes klubu Miłosz Jańczyk?

Po odejściu z reprezentacji Polski selekcjonera Paulo Sousy, rozpoczęła się prawdziwa saga związana z wyborem jego następcy. Kandydatów było wielu m.in. Włosi – Andrea Pirlo, Fabio Cannavaro czy Cesare Prandelli. W tym kontekście wymieniani też byli chociażby Marek Papszun (trener Rakowa Częstochowa) i Michał Probierz (zwolniony niedawno z Cracovii).

Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że nowym szkoleniowcem reprezentacji będzie Adam Nawałka, który prowadził już ją w latach 2013-2018. To właśnie na niego miał postawić prezes PZPN Cezary Kulesza. Przypomnijmy, że w przeszłości prowadził również Sandecję (mieszkał wówczas w Rytrze).

Jak wiadomo, selekcjoner musi posiadać także asystentów.  Mówi się m.in. o Marcinie Broszu, Bogdanie Zającu, a nawet Łukaszu Piszczku. Na tym lista się jednak nie zamyka. Adam Godlewski w programie Sport.pl Live poinformował, że „obiło mu się o uszy” jakoby do sztabu miał dołączyć również trener Sandecji Dariusz Dudek.

- Słyszałem to z dobrego źródła. Nie zdziwiłbym się, gdybym się nie pomylił – mówił Godlewski. Czy rzeczywiście jest coś na rzeczy? Zapytaliśmy o to prezesa "Biało-czarnych" Miłosz Jańczyka.

– Te doniesienie mnie trochę zmartwiły. Z trenerem jestem w stałym kontakcie więc porozmawiałem z nim z samego rana we wtorek. Zapewnił mnie, że nie ma tematu odejścia gdziekolwiek. Ma ważny kontrakt i zostaje w Sandecji – mówi prezes "Sądeczaninowi".

- Nie wpłynęła do nas żadna informacja ani z Polskiego Związku Piłki Nożnej, ani innego klubu – dodaje. Pojawia się jednak pytanie, co w sytuacji jeśli taka propozycja w najbliższym czasie się pojawi. Czy Sandecja będzie wtedy miała obowiązek „oddelegować” szkoleniowca do kadry?

-Nie ma takiego obowiązku. Trener jest zobligowany wypełnić kontrakt. Oczywiście można mówić o „dżentelmeńskiej umowie” i rozmowach, które moglibyśmy podjąć. Umowa jest natomiast wiążąca i trener formalnie do końca czerwca zostaje w Nowym Sączu – wyjaśnia prezes Miłosz Jańczyk.

Dodajmy, że według przecieków, które poznajemy, w przyszłym sztabie kadry może się znaleźć brat trenera Sandecji, były bramkarz Jerzy Dudek. Pojawiają się już także nieoficjalne informacje dotyczące zarobków Adama Nawałki. Jak przekazuje serwis sportowy24, przyszły selekcjoner miał zażądać na początku od PZPN 200 tys. zł netto miesięcznie. Ostatecznie kwota ma jednak wynosić 200 tys. zł… brutto ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu