Ale wybrał kierunek! Były piłkarz Sandecji wyjechał na drugi koniec świata
Damir Sovsić odszedł z Sandecji
W zimie w Sandecji doszło do wielu zmian. Do zespołu dołączyło kilku nowych piłkarzy mających wzmocnić kadrę, która będzie walczyła o utrzymanie. Nie brakowało jednak również ubytków. Łącznie z „Biało-czarnymi” pożegnało się 7 graczy. Jednym z nich był Damir Sovsić.
Chorwat w Sandecji po raz pierwszy pojawił się, gdy występowała w Ekstraklasie. Po spadku postanowił przenieść się do Zrinjskiego Mostaru, by we wrześniu 2020 roku znowu wrócić do Nowego Sącza.
Damir Sovsić w Korei Południowej
Zimą ponownie zmienił barwy i trafił do… drugiej ligi koreańskiej. Tak egzotyczny kierunek może wydawać się nieco szokujący, choć w przeszłości Sovsić występował już w tym kraju. W latach 2017-2018 bronił barw Suwon Bluewings.
Teraz, jego nowym zespołem jest Cheonan City. Po 3 kolejkach nowego sezonu drużyna ma na koncie 0 punktów i zajmuje ostatnie - 13. miejsce w ligowej tabeli. Chorwat wystąpił do tej pory w dwóch meczach. Jego kontakt obowiązuje do końca roku. Dodajmy, że samo miasto Cheonan leży w prowincji Chungcheong i liczy ponad 400 tysięcy mieszkańców.
Przypomnijmy, że podczas pobytu w Nowym Sączu, poza boiskowymi występami, o Sovsiciu było głośno również za sprawą jego psa. Jak informował portal "Weszło", zawodnik miał przy negocjacjach z Sandecją zażądać człowieka… od wyprowadzania pupila. – Nie ma takich zapisów, jak gwarantowanie człowieka od wyprowadzania psa. To jego indywidualna sprawa. Ktoś mu go rzeczywiście wyprowadzał, ale to sprawa poza klubem. Niczego takiego w kontrakcie nie było – mówił ówczesny rzecznik, a obecny prezes klubu – Miłosz Jańczyk. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)