Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
05/08/2019 - 18:00

Z "Sądeczaninem" rowerem przez urokliwą gminę Korzenna

W urokliwej, słynącej z przepięknych pejzaży gminie Korzenna zostajemy nieco dłużej. Warto ją lepiej poznać przemierzając właśnie na rowerze.

"Sądeczanin" zachęca wszystkich, którzy śmigają na rowerach po przygotowanych dla nich trasach, aby tym razem kierowali się do gminy Korzenna. Po godnej polecenia trasie rowerowej poprowadzi nas Marek Ryglewicz, pasjonat turystyki rowerowej, sądecki nauczyciel i autor wielu przewodników.

A więc 28 km do pokonania przed nami.

Przez Wilcze Doły na Rosochatkę

Trasa: Korzenna – Posadowa Mogilska – Mogilno – Podlas – Jodłowa Góra – Wilcze Doły – Rosochatka- Wilcze Doły – Mogilno – Kawiory - Korzenna (28 km)

Wyruszamy z przed budynku Zespołu Szkół w Korzennej lokalną drogą do Mogilna i Krużlowej. Przed nami długi dwukilometrowy podjazd na grzbiet wznoszący się na wysokość ponad 400 m n.p.m. Droga rozwidla się, skręcamy w prawo i kontynuujemy podjazd na grzbiet (530 m n.p.m.), na którym położone jest Mogilno. Znajdujemy się w centrum na wyasfaltowanym placyku, obok przystanku autobusowego. Ty skręcamy w lewo w wąską, asfaltową drogę, prowadzącą do przysiółka Posadowa, ale również, jak informuje tablica do rezerwatu przyrody „Cisy w Mogilnie”, położonego na północnych stokach Jodłowej Góry.

Droga prowadzi równolegle do obu szczytów, najpierw między zabudowaniami, a następnie wśród pól. Mały drewniany drogowskaz pokazuje, że do rezerwatu trzeba skręcić w prawo. Wąska droga prowadzi w kierunku kilku zabudowań położonych u podnóża Jodłowej Góry. To przysiółek Podlas. Tu na kolejnym rozwidleniu skręcamy w prawo  i dzięki temu po kilkuset metrach czeka na nas miła niespodzianka.

Jeden z najstarszych cisów wcale nie znajduje się w rezerwacie, ale jako pomnik przyrody stoi sobie po lewej stronie drogi. Wysoki na kilkanaście metrów, gruby pień, robi imponujące wrażenie, tym bardziej, że jak głosi legenda liczy sobie około 1000 lat. Jedziemy dalej wąską asfaltową drogą prowadzącą u podnóża Jodłowej Góry, aż dojeżdżamy do głównej drogi z Mogilna do Paszyna. Tu skręcamy w lewo.

Droga prowadzi w dół wąską doliną potoku Łubinka. Jedziemy szybko (około 1 km), ale musimy uważać aby nie przeoczyć miejsca, od którego rozpoczniemy wspinaczkę na grzbiet Jodłowej Góry. Miejsce to charakteryzuje się tym, że tu odchodzi w lewo wąska, asfaltowa droga i że też tedy przecina główną drogę szlak niebieski z Nowego Sącza przez Mużeń, Jodłową Górę, Rosochatkę i dalej aż do Kamiannej. Początkowo droga prowadzi wzdłuż małego górskiego potoczku będącego dopływem Łubinki, ale już po chwili droga wchodzi w las, a my serpentynami zaczynamy wspinaczkę zboczem Jodłowej Góry.

Jedziemy wśród rzadko rozrzuconych gospodarstw należących do Paszyna, a im wyżej tym ładniejszy widok na Mogilno i całe Pogórze Rożnowskie. Przy ostatnich zabudowaniach, kończy się droga asfaltowa, a my po chwili jesteśmy na grzbiecie Jodłowej Góry. Jedziemy teraz wzdłuż ściany lasu pokrywającego jej północne stoki, natomiast na południe roztacza się przepiękny widok na położoną w dole Kotlinę Sądecką z Nowym Sączem, Pasmo Jaworzyny Krynickiej i Radziejowej i górujące nad nimi ośnieżone wciąż Tatry. Znajdujemy się przy obelisku upamiętniającym partyzantów Ziemi Sądeckiej. Jesteśmy na wysokości około 700 metrów, a położony niedaleko najwyższy punkt Jodłowej Góry to 715 m. n.p.m. Od tego miejsca grzbietem wzdłuż drogi prowadzi górna granica rezerwatu Cisy w Mogilnie.

Wjeżdżamy w las, droga zaczyna łagodnie opadać i po kilkuset metrach wyjeżdżamy na przełęcz zwaną Wilcze Doły. Przez nią przebiega najkrótsza, polna droga z Cieniawy do Posadowej, którą zamierzamy również jechać, ale wcześniej...czy można zrezygnować ze zdobycia najwyższego szczytu pogórza, mając go na wyciągnięcie ręki. Przed nami 1,2 kilometra i 150 metrów przewyższenia. Dobra bita droga pozwala na jazdę w górę, ale nikt nie powiedział, że nie można zsiąść z roweru. Rosochatka zdobyta, jesteśmy na wysokości 753 m n.p.m., ale pełne zalesienie szczytu nie pozwala na podziwianie widoków. Wracamy tą samą trasą na Wilcze Doły i skręcamy w prawo. Kończy się las, przed nami ładny widok na eksplorowane przez nas tereny pogórza. Przy pierwszych zabudowaniach należących do przysiółka Podlas, wjeżdżamy na drogę asfaltową. Jedziemy prosto cały czas w dół, aż nad mały w tym miejscu strumyk  który wzbogacony wodami innych potoków przepływa przez Krużlową jako Chodorówka.

Zaczynamy krótki ale ostry podjazd w kierunku Posadowej Mogilskiej, ale na pierwszym rozwidleniu skręcamy w lewo. Droga już łagodniej prowadzi wśród pól i pojedynczych zabudowań  Posadowej. Mijamy mały budynek szkoły podstawowej w Posadowej, obok którego stoi duża XIX wieczna kaplica. Dojeżdżamy do kolejnego rozwidlenia, gdzie kilka godzin wcześniej skręcaliśmy. My dalej prosto i po kilkuset metrach znajdujemy się w Mogilnie. Aby dodatkowo urozmaicić trasę naszej wycieczki, jedziemy teraz obok zabytkowego kościoła  w Mogilnie w kierunku dużego budynku szkoły i zaraz za nim skręcamy w prawo jadąc wzdłuż ogrodzenia boisk szkolnych. Mało uczęszczana, ale doskonała asfaltowa droga początkowo łagodnie wznosi się aż na wysokość 550 m.n.p.m. Wokół roztacza się piękny widok na okoliczne górki i najbliższą Kuminowiecką Górę 542 m.n.p.m. wznoszącą się nad Łęką i Librantową. Droga  łagodnie opada, skręcamy prawo (odchodząca w lewo droga prowadzi do Łęki). Pierwsze zabudowania  należą do przysiółka Kawiory. Przejeżdżamy obok dużego obszaru leśnego, zaczynają się zabudowania przysiółka Świegocin. Nachylenie już dużo większe więc szybko zmierzamy do celu. Zaczyna się Korzennej, wyjeżdżamy na główną drogę i po przejechaniu blisko 28 kilometrów znajdujemy się w miejscu startu obok szkoły.

Marek Ryglewicz, fot. Marek Ryglewicz.

Z "Sądeczaninem" rowerem przez gminę Korzenna




W urokliwej, słynącej z przepięknych pejzaży gminie Korzenna zostajemy nieco dłużej. Warto ją lepiej poznać przemierzając właśnie na rowerze.






Dziękujemy za przesłanie błędu