Soczi-IO 2014. O 11.32 startuje Justyna Kowalczyk

Zewsząd słyszy się, że to ulubiony dystans naszej zawodniczki. Czy tak jest i będzie okaże się już za dwie godziny. Na razie wszyscy martwią się nogą, a raczej stopą Polki, która jest kontuzjowana (złamana jedna z kości). Na ten temat napisano już prawie rozprawy doktorskie w naszym kraju. Każdy kto jest tzw. fachowcem ma swoje zdanie, zapominając, że o wszystkim i wbrew opiniom innych ostateczną decyzję podejmie i podjęła Justyna Kowalczyk.
Oczywiście, nie będzie miała komfortu podczas biegu, ale warto zaufać lekarzom, którzy są na miejscu. Jedno jest pewne – Polka to niezwykle twarda zawodniczka i nie podda się, choćby świat leciał jej na głowę. Podobnie było cztery lata temu w Kanadzie z inną zawodniczką. Słowenka Petra Majdić doznała złamania żeber podczas treningu, tuż przed startem. Pobiegła i zdobyła brązowy medal.
Wszyscy czekamy przede wszystkim na dobry start Justyny Kowalczyk. Jeżeli zdobędzie medal, będzie cudowanie. Jeśli się nie uda – trudno. To jest tylko sport. Nasza zawodniczka nie musi nikomu nic udowadniać. W swoim sportowym życiu dokonała już tak wielu wspaniałych rzeczy, że choćby za samo to należy się jej pomnik.
Start Justyny Kowalczyk o godz. 11.32 czasu polskiego.
(JEC)
Na zdjęciu: Tak było w Kanadzie, a historia lubi się powtarzać