Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
08/04/2019 - 14:10

Sandecja zremisowała na wyjeździe z Bytovią Bytów

Z sobotniego meczu piłkarze Sandecji Nowy Sącz wracają z jednopunktowym dorobkiem. Wyjazdowe spotkanie z Bytovią, które ostatecznie zakończyło się remisem 1:1 miało spore znaczenie w walce o awans do Ekstraklasy.


- W pierwszych minutach obie ekipy nie były w stanie wykonać składnej akcji, większość prób kończyła się przejęciem piłki w obronie. 300 sekund po pierwszym gwizdku sędziego, przed szansą stanęli gospodarze. Gdyby ostatnie dogranie było bardziej precyzyjne, mogło już być 1-0.

Od tego momentu zdecydowanie więcej z gry miał zespół Adriana Stawskiego; znacznie chętniej atakował i próbował zagrozić bramce strzeżonej przez Kozioła. Na pierwszą naprawdę groźną akcję w wykonaniu gości trzeba było czekać do 17 minuty, wtedy to Flaszka uderzał z okolic linii 16. metra, ale zbyt łatwo, by zaskoczyć Witana. - czytamy we fragmencie relacji zamieszczonej na stronie internetowej MKS Sandecja.

 W 22 minucie po faulu w polu karnym na Damianie Chmielu, sędzia podyktował rzut karny dla Sandecji. Do piłki podszedł Michal Piter-Bučko, który pewnie oddał strzał przy lewym słupku, tym samym dając prowadzenie piłkarzom z Nowego Sącza. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W 56 minucie arbiter dopatrzył się zagrania ręką po czym podyktował rzut karny dla gospodarzy.

Mateusz Kuzimski wykorzystał swoją szansę, jednocześnie ustalając końcowy wynik spotkania. W 83 minucie piłkarz z Bytowia, Łukasz Wróbel ujrzał drugą żółtą kartkę przez co w końcówce jego drużyna musiała bronić się w dziesiątkę.

  Remis z drużyną z dołu tabeli na pewno nie jest w pełni satysfakcjonujący. Sandecja będąca obecnie czwarta w tabeli traci szesnaście punktów do drużyny z Częstochowy i osiem do ŁKS Łódź. Dla zawodników z Bytowia był to cenny remis oddalający ich od strefy spadkowej. (JS)






Dziękujemy za przesłanie błędu