Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
27/01/2013 - 10:04

Sandecja zakończyła zgrupowanie meczem we własnym gronie

Ostatni dzień zgrupowania Sandecji odbył się zamiast w Tylmanowej na miejscu w hali MOSiR przy ul. Nadbrzeżnej. Trener Mirosław Hajdo zaproponował mini turniej.


- Zawodników podzielono na cztery grupy – mówi rzecznik prasowy klubu Michał Śmierciak. – Żeby było sprawiedliwie składy poszczególnych drużyny były losowane. Nie trzeba nikogo przekonywać, że mecze były bardzo zacięte i nikt nikomu nie odpuszczał. Każdy mecz trwał maksymalnie trzy minuty lub do zdobycia przez jedną z ekip dwóch goli, wtedy zwycięzca zostawał na placu gry, a pokonani musieli usiąść na ławce. W przypadku remisu zostawała drużyna, która przed tym meczem znajdowała się już na boisku.

I: Marcin Cabaj - Jakub Nowak, Arkadiusz Czarnecki, Andrij Kikot, Maciej Bębenek, Wojciech Mróz
II: Daniel Bomba - Adam Mójta, Marcin Kowalski, Paweł Nowak, Ruben Sanchez Montero, Patryk Tuszyński
III: Paweł Zwoliński - Tomasz Zawiślan, Sebastian Szczepański, Kostiantyn Derwelow, Piotr Kosiorowski, Jozef Certik
IV: Artur Świerad - Przemysław Szarek, Marcin Makuch, Adrian Danek, Wojciech Kalisz, Piotr Giel

- Pierwsze miejsce zajęła drużyna Marcina Cabaja, która w całym turnieju odniosła siedem zwycięstw oraz sześć razy remisowała, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. – dodaje Michał Śmierciak. - Wiceliderem została ekipa Pawła Zwolińskiego, trzecie miejsce przypadło zespołowi Daniela Bomby, natomiast na czwartej pozycji uplasowali się zawodnicy pod wodzą Artura Świerada.
Najlepszym strzelcem turnieju został Wojciech Mróz, który zdobył cztery gole. Natomiast drugim w tej klasyfikacji był Jozef Certik, który zaliczył trzy celne trafienia. Na ostatnim stopniu podium znalazło się pięciu piłkarzy: Patryk Tuszyński, Piotr Giel, Wojciech Kalisz, Andrij Kikot oraz Arkadiusz Czernecki, którzy strzelili po dwie bramki. Na liście strzelców znaleźli się również: Maciej Bębenek, Piotr Kosiorowski, Marcin Kowalski i Jakub Nowak. Jedynego gola samobójczego podczas zawodów zaliczył Marcin Makuch.
Po wspólnym obiedzie większość zawodników wyjechała do domów. Treningi rozpoczną się we wtorek przed południem.
(JEC)
                    






Dziękujemy za przesłanie błędu