Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
26/07/2017 - 18:35

Sandecja nokautuje w Pucharze Polski. Festiwal bramek i pewny awans do kolejnej rundy!

Nie było niespodzianki w meczu pomiędzy Sandecją, a Wartą Sieradz. Nowosądeczanie bez problemu rozprawili się z trzecioligowcem. Dzięki temu Biało-Czarni zagrają w kolejnej rundzie, 1/16 finału Pucharu Polski. Tam czeka już Miedź Legnica.

Obraz meczu od pierwszych fragmentów był zgodny z oczekiwaniami. Inicjatywę mieli zawodnicy z Nowego Sącza, którzy utrzymywali się przy piłce i przejęli inicjatywę na boisku. Nie trzeba było długo czekać na pierwszego gola. W 14 minucie spotkania z lewego skrzydła dogrywał Patrik Mraz, a w polu karnym do piłki dopadł  Filip Piszczek, pewnym strzałem dając swojej drużynie prowadzenie. Niespełna sześćdziesiąt sekund później, po indywidualnej akcji Adrian Basta trafił w słupek! Jak głosi przysłowie, “co się odwlecze, to nie uciecze”, równo minutę po tym zdarzeniu na tablicy wyników pojawił się rezultat 2:0. Autorem gola Patrik Mraz, słowacki piłkarz wykorzystał nieporozumienie w szeregach defensywnych rywala i z bliska umieścił piłkę w bramce. Od tego momentu zwycięstwo gości było pewne, zastanawiał jedynie wynik końcowy.

Zobacz też: Siatkarze SKPS Dunajec wycofali się z II ligi. Powodem brak pieniędzy!

Połowy końca pierwszej połowy na murawie rządzili i dzielili piłkarze w biało-czarnych pasach na meczowych koszulkach. Przeciwnicy tak naprawdę mieli tylko dwie sytuacji, w których starali się zagrozić bramce Sandecji. Najpierw w 33 minucie z kontrą pognał Mariusz Zawodziński, zagrał przed bramkę do Marcina Kobierskiego, a ten uderzył z bliskiej odległości, ale na posterunku był Łukasz Radliński. Dwie minuty przed przerwą czujność nowosądeckiego bramkarza chciał przetestować również Marcin Kacela, ale i tym razem z pojedynku zwycięsko wyszedł zawodnik drużyny przyjezdnej. Po 45 minutach 2:0.  

Po zmianie stron Sandecja nie forsowała tempa, mając pewną przewagę koncentrowała się na ataku pozycyjnym, oszczędzając siły i zdrowie na najbliższy mecz w LOTTO Ekstraklasie. Prowadzenie podwyższył w 56 minucie Wojciech Trochim. 28-letni pomocnik przepięknym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego, wcelował piłką w samo okienko bramki. Stojący między słupkami doświadczony Maciej Mielcarz był kompletnie bezradny. Minęły zaledwie cztery minuty, a znów radość zagościła w szeregach gości. Autorem gola numer cztery był Maciej Korzym, trafiając do siatki z pięciu metrów.

Mniej więcej dwadzieścia minut przed końcem regulaminowego czasu gry ponownie bramkarskim kunsztem wykazał się Łukasz Radliński. Wprowadzony po przerwie na boisko Jarosław Szyc dograł do Macieja Łabęckiego, ale ten przegrał pojedynek z nowosądeckim golkiperem. Minęło 60 sekund, a Sandecja powiększyła wynik spotkania. Autorem bramki był ponownie Maciej Korzym, wykorzystując szybką kontrę swojej drużyny. Chwilę później Biało-Czarni dwie dogodne okazje do zmiany rezultatu. Najpierw strzał Adriana Danka obronił Mielcarz, a następnie niemal z metra Michal Piter-Bucko zamiast do siatki, skierował piłkę nad poprzeczkę! Takie sytuacje bezsprzecznie powinno się skutecznie wykorzystywać. 

Zobacz też: Dr Tomasz Cisoń fizjologiem Sandecji. To duże wzmocnienie sztabu szkoleniowego

Honorowe trafienie Warta Sieradz zanotowała w 85 minucie. Łukasz Mitek bezpośrednio z rzutu wolnego, mocnym strzałem zdobył gola, przy którym Radliński nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję. W odwecie kolejnego celnego trafienia próbował Trochim, ale tym razem swoimi umiejętnościami popisał się bramkarz stojący po drugiej stronie boiska. Sandecja pewnie wygrała na terenie rywala, zapewniając sobie tym samym awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. W 1/16 rozgrywek na Nowosądeczan czeka już Miedź Legnica, rywal doskonale znany z boisk pierwszoligowych.

Warta Sieradz 1-5 Sandecja Nowy Sącz

Łukasz Mitek 85 - Filip Piszczek 13, Patrik Mráz 16, Wojciech Trochim 56, Maciej Korzym 60, 70

Warta: 1. Maciej Mielcarz - 6. Rafał Swędrowski, 7. Łukasz Mitek, 19. Grzegorz Kowalski, 2. Sylwester Pawlak - 8. Marcin Kacela, 20. Łukasz Chodyga, 14. Michał Sitarz, 10. Mariusz Zawodziński (81, 18. Dominik Cukiernik), 17. Wiktor Płaneta (57, 13. Jarosław Szyc) - 11. Marcin Kobierski (63, 22. Maciej Łabędzki).

Sandecja: 16. Łukasz Radliński - 17. Adrian Basta, 6. Płamen Kraczunow, 28. Michal Piter-Bučko, 2. Jonatan Straus - 20. Adrian Danek, 33. Bartłomiej Kasprzak (46, 18. Michał Gałecki), 21. Mateusz Cetnarski (46, 10. Wojciech Trochim), 11. Maciej Korzym, 22. Patrik Mráz - 26. Filip Piszczek (65, 9. Bartosz Gęsior).

żółte kartki: Mitek, Szyc.

sędziował: Szymon Lizak (Poznań).

Michał Śmierciak ([email protected]).






Dziękujemy za przesłanie błędu