Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
16/11/2019 - 19:40

Sandecja nie wykorzystała szansy. Zremisowała z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza

W derbowym meczu 18. kolejki Fortuna 1 Ligi, Sandecja Nowy Sącz mimo prowadzenia 2:0 na własnym stadionie, ostatecznie zremisowała 2:2 z Bruk-Betem Termalica Nieciecza. To trzeci remis w domowych występach sądeczan w tym sezonie.

Sandecja zremisowała z Bruk-Betem.
Drużyna Sandecji zmierzyła się dzisiaj z ekipą, która po niezadowalających wynikach (trzy mecze bez zwycięstwa i 10. miejsce w tabeli zamiast walki o awans do Ekstraklasy) straciła zaufanie do trenera Piotra Mandrysza i w ostatnią środę włodarze klubu pożegnali się z tym szkoleniowcem. Funkcję tymczasowego opiekuna niecieczan objął Waldemar Piątek i w kilka dni musiał zmotywować zespół do walki w Nowym Sączu. Sądeczanie są w podobnej sytuacji. Zamiast walki o wejście do elity, na razie pozostaje pościg za czołówką jeszcze przed końcem roku. Ostatnia wygrana z wyżej notowaną Olimpią Grudziądz (3:1) poprawiła nieco nastroje rozczarowanych sympatyków „Bianconerich” i dała nadzieję na korzystny rezultat również w derbach Małopolski.

Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla dumy Nowego Sącza. W 15. minucie pięknym trafieniem popisał się Maciej Korzym i tym samym dał prowadzenie swojemu zespołowi. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. Dwie minuty później czerwoną kartkę w kontrowersyjnych okolicznościach otrzymał Maciej Małkowski i podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego musieli radzić sobie na boisku w dziesięciu. Mimo to, ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych przy ul. Kilińskiego, Sandecja zdołała w 27. minucie podwyższyć prowadzenie za sprawą Mariusza Gabrycha. Wydawało się, że wszystko jest pod jej kontrolą i wynik do przerwy nie uległ już zmianie.

Po zmianie stron zmotywowana grą z przewagą jednego zawodnika drużyna z Niecieczy ruszyła do ataku. Oddawała więcej strzałów, posiadała znaczną przewagę w posiadaniu piłki, jednak brakowało skuteczności. Gdy wydawało się, że Sandecja dowiezie zwycięstwo do końcowego gwizdka, w końcówce meczu nastąpiła katastrofa dla gospodarzy. Kontaktową bramkę dla gości zdobył z rzutu karnego w 80. minucie Roman Gergel, a do wyrównania doprowadził trzy minuty później Michał Orzechowski. To jednak nie był koniec emocji. W 86. minucie Vlastimir Jovanović otrzymał drugą żółtą kartkę. Musiał opuścić murawę i liczba zawodników po obu stronach na boisku wyrównała się. Mimo starań gospodarzy na zdobycie kompletu punktów wynik na tablicy świetlnej nie zmienił się i sztab szkoleniowy Sandecji musiał zadowolić się tylko punktem.

W kolejnym meczu sądeczanie zmierzą się na wyjeździe z Miedzią Legnica. Początek meczu 22 listopada o 18.


Sandecja Nowy Sącz – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:2 (2:0)

Bramki: 1:0 – Korzym (15.), 2:0 – Gabrych (27.), 2:1 – Gergel (80.), 2:2 – Orzechowski (83.)

Sandecja: Bielica , Piter-Bućko , Szufryn, Flis, Kun, Walski, Thiago, Chmiel (90. Danek), Małkowski (CZ), Gabrych (69. Kanach), Korzym (73. Dudzic).

Bruk-Bet: Dybowski, Grzybek, de Amo, Bezpalec (36.Purece Ż), Putiwcew, Terpiłowski (69. Orzechowski), Jovanović (Ż, CZ), Miković, Wlazło (59. Kiełb), Wasielewski, Gergel.

Paweł Swarlik, fot. Sandecja.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu