Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
04/06/2016 - 07:45

Sądeczanin poleca: Gdzie pobiegasz bez psa łapiącego za nogi?

Wystarczy wyjechać tuż za miasto, by znaleźć odpowiedź. Dziś rozpoczynamy cykl, w którym chcemy pokazać Czytelnikom, gdzie można pobiegać bezpiecznie, bez psów u nogi a dodatkowo spędzić mile czas ze znajomymi. Zachęcamy również Państwa do współtworzenia cyklu i nadsyłania Waszych propozycji.

Pierwsze miejsce, które rekomendujemy to Ścieżka leśno-przyrodnicza w Rdziostowie, której administratorem jest Nadleśnictwo Stary Sącz. Dojechać do niej można skręcając w prawo przy zjeździe z Obwodnicy Północnej Nowego Sącza. Przed szlabanem jest duży parking.

Trasa jest szeroka z wieloma przystankami po drodze. Sama ścieżka przyrodnicza to świetne miejsce na spacer, na jej bazie wyznaczano w ramach Festiwalu Biegowego trasę biegową.

Biegniemy w kierunku folwarku. Przebiegamy przez folwark, wbiegamy w drogę za Wisiarzem, biegniemy lasem do zbiornika retencyjnego. To małe jeziorko, w którym kapać się nie wolno, ale warto je obejrzeć.

Potem przez około 200 metrów trasa zbiega się z drogą gminną Marcinkowice - Rdziostów. Następnie wracamy na drogę leśną do punktu wyjścia. Cała pętla ma około 5 kilometrów.

- Tylko na niewielkim odcinku biegniemy pod górę. Po drodze możemy podziwiać widoki na Beskid, Gorce i Tatry - zachęca leśniczy Paweł Szczygieł.

Kolejne, bardzo popularne miejsce to nieznakowana jeszcze trasa biegowa w Kamionce Wielkiej. Chodzi o tzw. Czarną Kępicę. Bieg można rozpocząć przy siłowni na świeżym powietrzu obok nieczynnego już wyciągu narciarskiego.

Można biec przez las, leśnym duktem i można biec w drugą stronę, drogą asfaltową. Pierwsza trasa jest bardziej płaska i bywa tu dość mokro. Druga biegnie pod górę. Są też amatorzy trzeciego rozwiązania, ścieżką przy przydrożnej kaplicy, w dół wzdłuż gospodarstw.

Z punktu wyjścia widać z jednej strony Beskid, z drugiej, położony w dole Nowy Sącz.

Co bardzo ważne, jest tu obszerny parking a dzięki „siłowni” pod chmurką możemy zrobić sobie rozgrzewkę.

Do dyspozycji jest też zaplecze na organizację pikniku - zadaszone ławki i paleniska.

Od wielu lat dużą popularnością cieszy się trasa w Roztoce Małej. Jadąc autem, po zjeździe z głównej drogi w Rytrze w  stronę Hotelu Perła Południa musimy odbić na rozwidleniu w lewo i jechać do końca drogi, do siedziby Leśnictwa. Przed szlabanem jest duży parking i teren rekreacyjny z placem zabaw dla dzieci i miejscem do grillowania.

- To nie jest żadna oficjalna trasa. Ale rzeczywiście za naszą zgodą biegacze urządzili sobie tu nawet w starym schronie myśliwskim przy Uroczysku Kramarka swoją kapliczkę - zaznacza nadleśniczy z Piwnicznej Stanisław Michalik.

Trasa liczona od szlabanu do kapliczki i z powrotem ma około 5,6 kilometrów i cieszy się ogromnym zainteresowaniem również ze strony nordic walkingu. Jest w miarę płasko a nawierzchnia jest dobrze ubita i bezpieczna nawet po deszczu.

Troszkę trudniejsze warunki są z drugiej strony doliny, w Roztoce Ryterskiej. Tu biegacze korzystają ze szlaku turystycznego z Rytra na Przechybę. Auto można zostawić w okolicy tutejszego parku linowego, lub dalej - bliżej szlabanu nadleśnictwa. Amatorzy mocniejszego „wycisku” mogą sprawdzić się za mostkiem w Wielkiej Roztoce z ostrym podejściem na Karnakówkę.

Zachęcamy Państwa do podzielenia się Waszymi ulubionymi miejscami. Autorów najciekawszych propozycji nagrodzimy książkami. Opis tras prosimy nadysłać na adres [email protected]

ES [email protected]

Fot.: własne / archiwum festiwalbiegowy.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu