Rugby. Porażka sądeczan na koniec sezonu

Kwestia awansu była już oczywista (promocję wywalczyła drużyna Czarnych z Pruszcza Gdańskiego) lecz zarówno sądeczanie, jak i zespół z Rudy Śląskiej, chwili udowodnić niedowiarkom, że potrafią grać i zasługują na bycie wiceliderem ligi.

Już od pierwszych minut przeważali gospodarze, szybko zdobywając dwa przyłożenia. Goście z Nowego Sącza nie składali jednak broni, czego dowodem wynik 10:12. Ostatecznie pierwsza odsłona meczu zakończyła się wygraną rudzian 17:10. W drugiej przyjezdni chcieli pokazać dobrą grę, co zdecydowanie im się udało. Mimo ulewnego deszczu, sądeczanie zdołali wyjść na prowadzenie 22:17 (po dwóch przyłożeniach). Niestety, miejscowi doprowadzili do wyrównania, gdy udało im się zaliczyć przyłożenie po zagraniu nogą. Później jeszcze raz kopacz gospodarzy trafił do celu i było 24:22.

- Był to jeden z naszych najciekawszych meczy w całym sezonie, szkoda że niestety przegrany. Widowisko na pewno mogło się podobać licznie zgromadzonym kibicom, jednocześnie gratulujemy zawodnikom z Rudy Śląskiej za wygranie tego meczu. Znów straciliśmy przyłożenia na początku gry, musimy to wyeliminować przed następnym sezonem jeżeli chcemy myśleć o awansie – skomentował grający trener Biało-Czarnych Marcin Siemaszko.

(RSZ)