Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
26/09/2013 - 20:28

Piłka ręczna – ekstraklasa kobiet. Bez punktów w Jeleniej Górze

Niestety nie udało się pokonać zespołu KPR. Sądeczanki walczyły, ale to gospodynie dopisały sobie dwa punkty.


KPR Jelenia Góra – Olimpia/Beskid Nowy Sącz 30-27 (15-13)
KPR: Żakowska 7, Skalska 6, Wiertylak 5, Michalak 5, Winiarska 3, Tomczyk 2, Buklarewicz 2.
Olimpia/Beskid: Wawrzynkowsa, Szczurek: Gadzina 7, Szczecina 5, Płachta 4, Maślanka 3, Leśniak 3, Rączka 2, Figiel 2, Olszowa 1, Moskal.
Mecz rozpoczął się dla sądeckiego zespołu bardzo dobrze. Po szybkich kontrach Gadzina i jej koleżanki, po 5 minutach gry prowadziły 4-1. Gospodynie ruszyły d ataków, do tego kilka kontrowersyjnych decyzji sędziów i KPR doprowadził w 10 minucie do remisu 4-4. Do końca pierwszej połowy mecz toczył się bramka za bramkę, ale zespół z Jeleniej Góry po rzutach Żakowskiej i Skalskiej prowadziły 15-13. Po przerwie sądeczanki znów zaatakowały z werwą doprowadzając do remisu 19-19. Była szansa na sukces, ale gospodyniom pomagały nawet przysłowiowe ściany. Każdy atak piłkarek z Nowego Sącza był dość twardo, a nawet brutalnie zatrzymywany. Po 50 minutach prowadził KPR 26-23. Nie zniechęciło to zawodniczek znad Dunajca. Po celnym rzucie Płachty gospodynie na 150 sekund przed końcem meczu prowadziły, ale tylko 29-27. Chwilę później po raz trzeci ukarana została Maślanka i drużyna Olimpia/Beskid grała już w osłabieniu.
- Mecz w naszym wykonaniu był dobry – stwierdziła trener zespołu Olimpia/Beskid Nowy Sącz Lucyna Zygmunt. - Nie mam zastrzeżeń do gry, choć oczywiście były błędy. Jednak to jest normalne. Niestety brakuje nam na ławce jeszcze dwóch zawodniczek. W tym meczu to było bardzo widoczne. Z gorączką grała Szczecina, a Figiel z 2 złamanymi palcami. To był przeciwnik do ogrania i szkoda straty punktów.
(JEC)
 






Dziękujemy za przesłanie błędu