Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
20/10/2014 - 13:27

Piłka ręczna. Druga wygrana z rzędu Olimpii/Beskid!

Piłkarki ręczne z Nowego Sącza po pięciu kolejnych porażkach w Superlidze znalazły się w bardzo trudnym położeniu.
Na szczęście pokazały i w dalszym ciągu udowadniają, że mają w sobie ogromne pokłady hartu ducha, a psychika jest ich mocną stroną.

Po ostatnim wysokim zwycięstwie nad Samborem Tczew (36:25) tym razem podopieczne Dusana Danisa pokonały na własnym terenie faworyzowany Start Elbląg 34:31. Elbląska drużyna w dotychczas rozegranych pojedynkach ligowych wygrywała trzy razy, raz zremisowała, zaś dwa pojedynki przegrała (pięcioma i siedmioma punktami).

Gospodynie z Nowego Sącza po pięciu minutach gry zyskały przewagę, której nie pozwoliły sobie wyrwać już do samego końca meczu. Dość napisać, że w pierwszej połowie aż siedem trafień zaliczyła Dubajova. Dzięki komfortowi w postaci posiadania w składzie tak skutecznej snajperki, zespół Olimpii/Beskid mógł kontrolować przebieg gry i dyktować własne warunki.

Na początku drugiej odsłony spotkania, obudziły się przyjezdne. Gole m.in. Sądej, Wolskiej i Lisewskiej pozwoliły zbliżyć się Startowi do gospodyń na 17:19. Na osiem minut przed końcem Olimpia/Beskid prowadziła już jednak 31:23. Piłkarki Startu chciały zmniejszyć przewagę, co też uczyniły, ale w starciu z rozpędzonymi nowosądeczankami stać je było co najwyżej na trzypunktową porażkę.

- Po zwycięstwie była ogromna radość. Dziewczyny wróciły do tego co robiły wcześniej, z czego były znane. Nie bez powodu określano je mianem Walecznych Góralek. Mamy dobry skład, tyle że na początku sezonu tak się jakoś złożyło, że brakowało wyników. Nastąpiło zmęczenie materiału, początkowe gry zostały odpuszczone… Grunt jednak, że teraz jest lepiej. Po zawodniczkach widać przemianę, nawet obserwator tego meczu docenił szybkość z jaką rozgrywały akcje oraz pomysłowość w grze. Do piłkarek Startu podeszliśmy z szacunkiem. Odcięliśmy im skrzydła, co było kluczem do wygranej. Nasze zwycięstwo nie jest przypadkiem i to cieszy niezmiernie. Mam nadzieję, jak wszyscy w klubie, że drużyna w takich bojowych nastrojach będzie występowała także w kolejnych meczach. Osobiście jestem pod wrażeniem gry dziewczyn, cieszę się, że zostawiły serce na boisku. Dziękuję! – cieszył się prezes klubu Wiesław Rutkowski w rozmowie z naszym portalem.

Olimpia/Beskid zajmuje w tym momencie dziewiąte miejsce w lidze.

Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Start Elbląg 34:31 (18:13)

Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek - Dubajova 10 (1/2), Masna 8 (2/2), Gadzina 5, Szczecina 4, Basta 3, Rączka 2, Płachta 1, Figiel 1, Kaliciecka, Stokłosa.

Kary: 8 min. (Płachta, Gadzina, Kaliciecka, Masna - po 2 min.).
Karne: 3/4.

Start: Kędzierska, Borkowska - Lisewska 10 (8/8), Kołodziejska 6, Szymańska 4, Grzyb 2, Aleksandrowicz 2, Waga 2, Sądej 2, Żakowska 1, Wolska 1, Jędrzejczyk 1, Mielczewska.

Kary: 6 min. (Waga, Wolska, Jędrzejczyk - po 2 min.).
Karne: 8/8

Sędziowie: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf (Rzeszów)
Widzów: 250.

(RSZ)
Źródło: własne; Sportowe Fakty
Fot. Olimpia-Beskid Nowy Sącz
 






Dziękujemy za przesłanie błędu