Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
16/11/2014 - 22:00

Piłka nożna – II liga. Dobry mecz Limanovii z liderem

Piłkarze trenera Ryszarda Wieczorka zdobyli punkty po raz siódmy w tym sezonie.
Po bezbramkowym remisie przed tygodniem z Siarką, tym razem limanowianie na własnym stadionie urwali punkty nie byle komu, bo dotychczasowemu liderowi, drużynie Energetyku ROW Rybnik.

Pierwszą akcję bramkową przeprowadzili gospodarze, a to za sprawą Skiby, który z prawej strony boiska, po ziemi desygnował piłkę w pole karne. Niestety żaden z kolegów nie przejął wówczas futbolówki. Po chwili Chmiest uderzał na bramkę, ale trafił w bramkarza.

Goście grali nieźle ale jakoś nie potrafili zbliżyć się do bramki gospodarzy. Do piętnastej minuty. Wtedy to Borovicanin po jednej z kontr, wycofał piłkę na ósmy metr, tam przejął ją Bałuszyński i dokładnym uderzeniem pod poprzeczkę dał prowadzenie rybniczanom.

Pod koniec pierwszej odsłony meczu, przyjezdni zaatakowali jeszcze kilka razy jednak na posterunku był Sotnicki , który wybronił kilka niebezpiecznych strzałów.

W drugiej połowie, a dokładniej w trzy minuty po wznowieniu gry, Musialik przedarł się lewą stroną w okolicę narożnika pola karnego, mierząc po długim rogu, ale piłka nieznacznie minęła słupek MKS-u. Kilkadziesiąt sekund później znów pokazał się Musialik, który znalazł się sam na sam z golkiperem miejscowych, ale przegrał ten pojedynek.

W siedemdziesiątej minucie gry, Fonfara był bliski szczęścia, ale ostatecznie trafił w słupek.

Na cztery minuty przed końcem meczu, przy bocznej linii boiska faulowany był Chmiest. Po faulu na tym doświadczonym napastniku, rzut wolny wykonał Skiba, który wrzucił piłkę w pole karne przyjezdnych, tam pojedynek główkowy wygrał Kandel, zaś piłka jeszcze podskoczyła i szczupakiem do siatki wpakował ją wspomniany Chmiest. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. 

Limanovia wreszcie grała z zacięciem i wiarą w sukces. Powoli daje się zauważyć w grze piłkarzy, rękę doświadczonego Wieczorka. Miejscowi znajdują się na przedostatnim miejscu w lidze, Energetyk jest aktualnie drugi.

MKS Limanovia Szubryt – Energetyk ROW Rybnik 1-1 (0-1)
0:1 Bałuszyński 15, 1:1 Chmiest 86

Żółte kartki: Jakub Więcławek – Mateusz Bodzioch
Czerwona kartka: 88 Jakub Więcławek
Sędziował: Rafał Sawicki (Tarnobrzeg) 

Limanovia Szubryt: Waldemar Sotnicki – Bartłomiej Hudecki, Walid Mohamed El Said, Radosław Kulewicz, Marcin Zontek – Rafał Waksmundzki (73 Rafał Komorek), Maciej Mysiak, Tomasz Margol (46 Arkadiusz Serafin), Artur Skiba, Józef Piwowarczyk (63 Jakub Więcławek) – Marcin Chmiest

Energetyk: Oskar Rybicki, Szymon Jary, Petar Borovicanin, Mateusz Bodzioch, Dawid Gojny, Michał Płonka, Martek Krotofil (84 Konrad Gilewicz), Grzegorz Fonfara, Mariusz Muszalik, Łukasz Bałuszyński (66 Adam Wolniewicz), Sebastian Musiolik

Widzów: 300

(RSZ)
Fot. Limanovia
 






Dziękujemy za przesłanie błędu