Niemiecka przygoda młodych piłkarzy z Nowego Sącza
- To co dało się na wstępie zauważyć, to bardzo duże tempo gry drużyn niemieckich, dobre przygotowanie motoryczne zawodników, spora dynamika oraz agresja w grze, bez żadnej kalkulacji. Szybkość operowania piłką, ich jakość i precyzja podań, natychmiastowa decyzyjność, a także duża chęć posiadania piłki oraz dominacji na boisku. Wszystkie nasze mecze zostały nagrane i na głębszą analizę przyjdzie jeszcze czas, bo to świetny materiał i nowe bodźce do jeszcze ciężej pracy z naszymi zawodnikami - relacjonował nam po wyjeździe trener tego rocznika Jerzy Czernecki.
Podczas wyjazdu biało-czarni na obiektach klubu FC Viktoria 1889 Berlin, rozegrali 5 spotkań po 30 minut. Bramki dla sądeckiej drużyny w tym dniu zdobywali: dwie Orzeł, dwie Pogwizd, Łatka, Maślanka. Niedzielne przedpołudnie drużyna spędziła w FC Union Berlin, rozgrywając mecz z drużyną gospodarzy oraz ich szkółką partnerską Empor Berlin.
Union Berlin - Sandecja Nowy Sąc 7:0
Empor Berlin - Akademia Sandecja 5:6 (dwie Orzeł, Frączek, Kamiński, Łatka Kamil i Karol)
Sandecja Nowy Sącz rozegrała to spotkanie w następującym składzie: Rams, Szadkowski, Tokarczyk, Łatka Karol i Kamil, Filipowicz, Kowalik, Maślanka, Kamiński, Sediwy, Bogdański, Orzeł, Pogwizd, Frączek, Cisoń, Wojsław, Bieniek.
- Nasi zawodnicy naprawdę pokazali ogromne serce do gry i pomimo ich wielkiego zmęczenia, bardzo dzielnie walczyli do samego końca. Nie ważne jak się zaczyna, ale ważne jak się kończy - dodał kierownik drużyny Marcin Bocheński.
- Jesteśmy zadowoleni i dumni z postawy wszystkich zawodników, na pewno zdobyte doświadczenia będą procentować w przyszłość, zostawiliśmy pozytywne wrażenie o naszej drużynie i klubie Sandecja w Berlinie. W tym miejscu jeszcze raz chcielibyśmy bardzo podziękować Adamowi Tesmer za opiekę i pomoc organizacyjną, jak również za możliwość wymiany naszych spostrzeżeń oraz doświadczeń trenerskich, a także Tomaszowi Popieli za stworzenie możliwości do rywalizacji w tak doborowym gronie - podsumował nam szkoleniowiec Jerzy Czernecki z Akademii Sandecja.
Michał Śmierciak ([email protected]). Fot. Marcin Bocheński