Limanovia gromi w sparingu. 17 bramek! Raków drży?

Lepsi od rywala i to bardzo widocznie okazali się drugoligowcy, którzy zdobyli aż siedemnaście goli.

- W zespole Limanovii najdłużej na boisku przebywali zawodnicy, którzy nie zagrali w ostatnim meczu ligowym ze Zniczem Pruszków. Piłkarze z pierwszego składu wystąpili w mniejszym wymiarze czasowym. Trener Motyka wypróbował w sparingu 22 graczy. Natomiast trener juniorów Mirosław Smoleń nie dysponował takim szerokim zapleczem, co miało duży wpływ na znaczny ubytek sił jego podopiecznych, jaki zaznaczył się zwłaszcza w drugiej połowie spotkania. Zespół juniorów posiłkował się młodzieżowcami z kadry drugoligowca, mianowicie Józefem Piwowarczykiem, który był autorem honorowego trafienia oraz Jakubem Więcławkiem – informuje Antoni Mizgała rzecznik prasowy Limanovii.

Czyżby Raków Częstochowa, z którym MKS zmierzy się w najbliższej kolejce, miał się czego obawiać?

Limanovia Szubryt - Limanovia Elektrical MOS PL 17-1 (6-0)
Bramki: Grunt 3x, Żołądź 2x, Atanasov 2x, Ł.Wolsztyński 2x, R.Wolsztyński 2x, Koman, Serafin, Mysiak, Skiba, Poliaček, 1 bramka sam.

Limanovia Szubryt: Sotnicki – Basta, Niechciał, Bierzało, Walid Kandel El-Said, Koman, Żołądź, Tarasenko, Serafin, Pribula, Grunt.
Ponadto zagrali: Skrzyniarz, Mysiak, Kulewicz, Majcher, Poliaček, Waksmundzki, Ł. Wolsztyński, R. Wolsztyński, Skiba, Derbich, Atanasov.

(RSZ)
Źródło: Limanovia