Katarzyna Broniatowska triumfowała w biegu na 1918 metrów
Do każdej z czterech serii – kobiet i mężczyzn odpowiednio poniżej i powyżej 40 lat – mogło się zakwalifikować maksymalnie po 25 osób z eliminacji. W przeciwieństwie do rund eliminacyjnych, tutaj nie było już miejsca na oszczędzanie się.
Zaciętą walkę stoczyły najszybsze panie w wyjątkowo mocno obsadzonej pierwszej serii. Podium podzieliły między siebie faworytki: Katarzyna Broniatowska (5:56), Mołdawianka Olesia Smowzenko (5:57) i Katarzyna Rutkowska (6:01).
– Z trzeciego miejsca jestem zadowolona – opowiadała jeszcze zdyszana Kasia Rutkowska. – Dobrze się biegło, od nawrotki prowadziłyśmy nawet razem z Kasią Broniatowską, odkąd wyprzedziłyśmy Mołdawiankę, która ruszyła ostro od startu. Później jednak znowu mi uciekła. Finisz już trochę odpuściłam, mając w głowie jutrzejszą Życiową Dychę.
– 1918 było dla mnie trudniejsze, niż 1609, bo najczęściej biegam 1500 na stadionie – stwierdziła jej zwycięska imienniczka. – Jutro też biegnę Życiową Dychę. Tym razem Kasię Rutkowską będzie dużo trudniej obiegać, bo to zdecydowanie bardziej jej dystans, niż mój.
Najszybszym z młodych panów okazał się Adam Czerwiński (5:18), który wyprzedził Wołodymyra Kyca z Ukrainy (5:21) i Patryka Marmona (5:25) – szwagra samego mistrza Henryka Szosta.
Szczegóły na stronie Festiwalbiegowy.pl