Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 30 marca. Imieniny: Amelii, Dobromira, Leonarda
20/06/2018 - 13:55

Jak kibicowali znani sądeczanie? Jeszcze nie stracili wiary w reprezentację

Znani sądeczanie spędzili wczorajszy wieczór głównie przed telewizorami. Jak kibicowali, niektórzy pokazali w Social Mediach.

Dzisiaj zwątpienie kibiców miesza się z optymizmem, że kolejne mecze wygramy. Zapytaliśmy najzagorzalszych kibiców wśród sądeckich parlamentarzystów i radnych,  jak oceniają wczorajszy mecz polskiej reprezentacji. Zapytaliśmy też czy Polska drużyna ma szansę wyjść ze swojej grupy.

Michał Kądziołka, przewodniczący Zarządu Osiedla Dąbrówka i wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza: - Oczywiście, że oglądałem mecz w domu w gronie rodzinnym i wszyscy bardzo trzymaliśmy za naszą reprezentację kciuki – mówi Michał Kądziołka. – Nie należę do kibiców, którzy pałają hurraoptymizmem. Tym razem nie wyszło. Nasza drużyna podarowała Senegalowi bramki, jak na tacy. Nie ma się jednak co załamywać .

- Wierzę, że chłopaki się zmobilizują i, że po zwycięskich kolejnych meczach wyjdziemy ze swojej grupy i przejdziemy dalej. Wierzę w naszych orłów i w to, że pokażą klasę. A tak na marginesie bardzo podobała mi się postawa Senegalczyków. Kiedy wygrali mecz, po fali radości posprzątali swój sektor, w którym kibicowali swojej drużynie.  Denerwują mnie natomiast bardzo złośliwe memy, które po spotkaniu pojawiły się w internecie lotem błyskawicy. Są one dla naszej drużyny bardzo krzywdzące.

Jakie wyniki obstawia Michał Kądziołka w kolejnych meczach, które czekają naszą reprezentację? - 2:0 dla Polski w meczu z Kolumbią oraz 2:1 w meczu z Japonią – bez wahania odpowiada wiceprzewodniczący.

Andrzej Czerwiński, poseł Platformy Obywatelskiej chyba kręci głową - Co mam powiedzieć? Zawiodłem się na tym pierwszym meczu. Jest mi, po ludzku przykro. Miałem nadzieję, że co najmniej na jeden punkt. Wierzę, że dla naszej reprezentacji ta przegrana będzie takim wstrząśnięciem, jakby ktoś komuś wylał kubeł zimnej wody na głowę. Środki, które zastosowano w tym meczu były, moim zdaniem błędne. Wczoraj nie widzieliśmy ze strony naszej reprezentacji żadnego zaangażowania, żadnej woli walki.

Co teraz? - Wszystkie scenariusze są możliwe – dodaje poseł Czerwiński. – Kolumbia jest teraz w takiej samej sytuacji, jak nasza reprezentacja. Oby nie było tak, jak to mówi przysłowie: gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Wierzę, że w kolejnych meczach będą naprawdę pozytywne emocje i nasza drużyna przedzie dalej. W meczu z Kolumbią typuję 2:1 dla Polski, a w meczu z Japonią 2:0 dla nas.

Kazimierz Sas, radny Rady Miasta Nowego Sącza mówi krótko: - Porażka. Wielki balon pod tytułem. „Polska wygrywa” pękł, jak bańka mydlana. Pojawił się szok, niedowierzanie, Zliszcza. Dzisiaj mówi się o wielkiej porażce. Naród pogrążony w żałobie. Tak to wygląda. W naszej drużynie wszyscy zawiedli, łącznie z wielkim Robertem Lewandowskim. My Polacy tak mamy. Żywimy nadzieję, że znowu się nam uda. To jest jednak sport, a nie narodowa tragedia. Senegal pokazał, że jest trudnym przeciwnikiem, bardzo wytrzymałym fizycznie, z którym trzeba się liczyć.

Czy wyjdziemy z grupy? - Rozum podpowiada mi, że będzie bardzo trudno. Wrodzony optymizm podpowiada natomiast, że tak się stanie – dodaje radny Sas. – Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej są bardzo wyrównane. Obstawiam 2:1 dla Polski w spotkaniu z Kolumbią i 2:0 dla nas w meczu z Japonią. Zaznaczam jednak, że jest to wersja bardzo optymistyczna.

 Radny Józef Hojnor znany z ciętego języka tym razem najpierw wyjątkowo długo milczy. – Ciśnie się na usta brzydkie słowo, ale postaram się to powiedzieć grzeczniej. Jak Nawałka nie wyprowadzi drużyny z grupy do ćwierćfinału, to wraca do Nowego Sącza na trenera Sandecji – komentuje po chwili nawiązując do sądeckiego rozdziału z przeszłości selekcjonera polskiej drużyny Adama Nawałki.

Strzelonych nam bramek nie chce nawet komentować. – Fatalne, ale ja nie tracę nadziei i myślę, że i z Kolumbią i Japonią jednak wygramy. Stać nas na to. Niech tylko Lewandowski się ocknie i nich trener wystawi właściwe osoby. Jaki obstawiam wyniki? Nie wiem czy mogę mówić, bo wczoraj dzięki naszej drużynie przegrałem 580 złotych. Ale dobrze – zaryzykuję – oba mecze wygramy dwa do zera – podsumowuje radny.

Radny Patryk Wicher podchodzi do sprawy bardzo dyplomatycznie. – Mam nadzieję, że w czasie następnych meczy pójdzie nam lepiej. A wczorajszy mecz? No cóż, spuśćmy kurtynę milczenia. Dwa następne mecze na pewno wygramy. Mecz z Japonią skończy się wynikiem dwa do jednego a z Kolumbią  jeden do zera dla nas oczywiście. 

ES [email protected] IM [email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu