Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
11/08/2013 - 22:28

IV Liga, grupa wschodnia. Ostre strzelanie w Kamionce

Nic nie zapowiadało aż takiego wyniku i takiego przebiegu meczu. Gospodarze prowadzili już 4-0, a musieli się bronić przed startą punktów.

Skalnik/Bogdański Kamionka Wielka - Rylovia Rylowa 5:4 (4:0)
1:0 Pawełczak 8, 2:0 Hasior 16 karny, 3:0 Bajdel 23, 4:0 Żarnowski 27, 4:1 Handzlik 65 karny, 4:2 Skrzyński 75, 4:3 Handzlik 78, 5:3 Bajdel 80, 5:4 Skrzyński 88.
Sędziował :Zbigniew Siemiński (Kraków).
Żółte kartki: Słowik, S. Nowak, G. Nowak, Chochla - Morawiec, Szewczyk, Gofron.
Skalnik: S. Kantor - Kłębczyk (82 Ozor), Chełmecki, Kulpa, Słowik (54 Skrzypiec) - Hasior, Żarnowski, Bajdel, S. Nowak - G. Nowak (55 Chochla), Pawełczak (53 S. Bogdański).
Rylovia: K. Baran - Morawiec, Stawarz, Wrona, Ostrowski - J. Baran (74 Stachowicz), Szewczyk (67 Gurgul), Gofron (46 Skrzyński), Motylski - Handzlik, Smęda (69 Wojnicki).
Faworytem spotkania byli gospodarze, którzy udowodnili swoją wyższość nad rywalami już w pierwszej połowie aż 4-0, a pierwszy gol padł już w 8 minucie, a później kolejne po dobrych akcjach. Na przerwie wszyscy zastanawiali się ile jeszcze piłkarze Skalnika zdobędą goli.
Mając tak dużą przewagę gospodarze nie forsowali już wysokiego tempa gry. Natomiast goście dążyli do zmiany wyniku. W 65 minucie karnego wykorzystał Handzylik. Po kolejnej akcji było 2-4, a po następnej 3-4 i zrobiło się nerwowo. Dopiero widomo starty punktów spowodował, że gospodarze ruszyli do ataków. W 80 minucie kolejnego gola dla Skalnika zdobył Bajdel. Wydawało się, że rywale zostali dobici. Tymczasem zespół gości ani myślał odpuścić i tuż przed końcem meczu zrobiło się 5-4 dla miejscowych. Gospodarze nie dali się już więcej zaskoczyć i wygrali. Zwycięstwo cieszy, ale łatwość, z jaką Skalnik tracił gole musi zastanawiać. Nad tym musi zastanowić się trener Tadeusz Kantor.
(JEC)
 






Dziękujemy za przesłanie błędu