Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
16/08/2017 - 10:40

Sądecki wkład w rozgrywki piłkarskiej ligi słowackiej

Bardzo ważny dla końcowego układu tabeli mecz słowackich rozgrywek piłkarskich. Naprzeciw siebie dwie zasłużone historycznie drużyny, Partizan Bardejov oraz FK Poprad. Ciekawostką jest natomiast obecność czterech elementów tej układanki, w przeszłości mocno związanych z nowosądecką piłką nożną.

Spotkanie to zakończyło się wynikiem 1:0 na korzyść gospodarzy z Bardejova, a kluczowym dla tego rozstrzygnięcia elementem meczu okazał się rzut karny z 27 minuty rywalizacji. W barwach Partizana od pierwszej minuty zagrał pochodzący z Grybowa pomocnik Szymon Gruca, były piłkarz Kolejarza Stróże. Pięć minut przed końcowym gwizdkiem, swoje miejsce na murawie zajął Sebastian Szczepański, nowosądeczanin od kilku dni związany kontraktem z tą drużyną.

Zobacz też: Niespodziewany transfer Sebastiana Szczepańskiego

Sternikiem wydarzeń, zarządzającym z ławki trenerskiej był trener Ryszard Kuźma. Były szkoleniowiec Sandecji, który doprowadził ten zespół do ćwierćfinału Pucharu Polski. Po drugiej stronie barykady, czyli w składzie FK Poprad, wystąpił Vladimir Kulol, czyli również były zawodnik biało-czarnych.

Około 70 kilometrów dzieli Nowy Sącz od Bardejova, kierunek ten nie jest również częstym wyborem wśród ludzi polskiej piłki nożnej. Jednak okazało się, że czterech ludzi mających w dorobku sądeckie szlify w doświadczeniu, dobrze sobie tam radzi. Partizan zajmuje trzecie miejsce w tabeli i ma spory apetyt, aby w tych rozgrywkach wywalczyć awans.

Co ciekawe, przed sezonem blisko dołączenia do ekipy Ryszarda Kuźmy był również inny nowosądecki piłkarz Marek Kozioł, ale ostatecznie został on w Stali Mielec, z którą jest związany kontraktem.

Michał Śmierciak ([email protected]). Fot. Partizan Bardejov







Dziękujemy za przesłanie błędu