Ambasadorka pszczelarka. Barwny koniec roku w Krakowie
Uczestnicy wydarzenia mogli zweryfikować swą zimową formę na dwóch dystansach: smoczej piątce oraz radosnej dziesiątce. Dobrze znana biegaczom trasa, prowadząca z Małego Rynku przez krakowskie Planty, podnóże Wawelu i Bulwary Wiślane, wyłoniła zwycięzców
Na dystansie 5 kilometrów wygrała Wiktoria Kłębowska z czasem 18:14, wśród panów najszybszy był Adam Czerwiński, który pokonał trasę w czasie 15:18. Pierwszy schodek podium, na 10-kilometrowej trasie wywalczyła Paulina Golec (37:32). Wcześniej na mecie zameldował się Krzysztof Bodurka, zwyciężając z czasem 32:35.
Na zwycięzców obu dystansów czekały nagrody finansowe, wyróżniono także najlepiej przebranych uczestników biegu. A wybór do łatwych nie należał, gdyż kreatywność biegaczy nie miała końca. Wśród świątecznych stylizacji pomysłowością wykazali się trzej biegacze budując makietkę betlejemskiej szopki, którą założyli na siebie i pobiegli jako święta rodzina. Do towarzystwa spotkali wielbłąda dwugarbnego, bardzo okazałego.
Ponadto jak Sylwester, to i szampan. Szampan przedwcześnie wystrzelił, to i korek dostał swój numer startowy, a i kieliszek miał okazję pobiec. Oczywiście po drodze nic z zawartości nie ubyło. Swoją obecnością wydarzanie uświetnili sam Jan Matejko ze Stańczykiem i Królowa Jadwiga. Nie zabrakło także kilku czarnych charakterów, znanych nam ze świata kinematografii superbohaterów, czy postaci z bajek, m.in. Minionki.
Ja, będąc przebraną za pszczelarkę, godnie reprezentowałam region małopolski, przodujący jeśli chodzi o liczbę pszczelich rodzin w naszym kraju.
Krakowski Bieg Sylwestrowy umilił mieszkańcom i turystom ostatnie popołudnie 2018 roku, pozostawiając po sobie wiele pozytywnych wspomnień, pięknych, pamiątkowych fotografii, a także odrobinę dobra, gdyż dochód z wydarzenia został przekazany Fundacji Schola Cordis, która wspiera kardiochirurgię dziecięcą.
Wspaniałego Nowego Roku, drodzy biegacze!
Sylwia Łukasik, Ambasadorka Festiwalu Biegów