Poseł Borowska zamieniła sejm na... sklep. Dyżurowała przy zakupowym koszu
- To taki powrót do lat szkolnych – mówi Elżbieta Borowska. – Brałam udział w takich akcjach w liceum i bardzo miło wspominam takie zaangażowanie społeczne. Zawsze staram się też wspierać wolontariuszy – dodaje.
Akcja „Serce-Sercu” polega na przedświątecznej zbiórce żywności w sklepach Sądecczyzny, Ziemi Limanowskiej i Gorlickiej. Z produktów tych zostaną przygotowane paczki, które przed wigilią trafią do potrzebujących rodzin z naszego regionu.
- Obszar biedy ciągle jest w Polsce duży. Bardzo wąska grupa Polaków się bogaci, a olbrzymia rzesza jest na poziomie minimum egzystencjalnego. To jest w Polsce bardzo widoczne – mówi posłanka. - Ale jednocześnie przez to, że część ludzi ma lepiej, chętnie pomaga i wspiera takie akcje jak „Serce-Sercu” – dodaje.
Przy koszu Fundacji Sądeckiej razem z Elżbietą Borowską stały Agnieszka Gorczowska i Żaneta Bołoz – uczennice Zespołu Szkół w Marcinkowicach.
- Akcja jest bardzo znana i dlatego chciałyśmy się w nią zaangażować – mówi Żaneta.
- Ludzie wykazują się wielkim sercem – dodaje Agnieszka. – Są tacy, którzy bardzo dużo kupują i zakupy te zostawiają w naszym koszyku, ale bywają i tacy, którzy wezmą ulotkę i przejdą obok nas obojętnie.
Dzisiaj – 9 grudnia wolontariuszy spotkać można w Nowym Sączu. Poza Galerią Sandecja jesteśmy także w sklepie „Eko” na ul. Barbackiego, „Delikatesach Centrum” na ul. Lwowskiej, Konstanty, Zygmuntowskiej i Traugutta, sklepie „ABC” na Al. Wolności, punktach „Społem” przy Armii Krajowej, Limanowskiego, Królowej Jadwigi i Nawojowskiej, w „Spółdzielni Ogrodniczej” przy ul. Jagiellońskiej i Chopina, w „Lewiatanie” przy ul. Stadnickich oraz w sklepach „Eko” w Muszynie i „Delikatesach Centrum” w Starym Sączu. Szukajcie dwóch czerwonych serduszek i pomagajcie razem z nami!
(KB)
Fot. JB