Jak burmistrz Bieda rządzi rankingiem i Limanową
Być liderem rankingu, który obejmuje aż dwadzieścia szczegółowych wskaźników oceny i sześć kategorii to nie lada wyczyn. Czy to jest tak, że ten apetyt na sukces rośnie w miarę jedzenia, możemy powiedzieć w miarę kolejnych edycji rankingu?
Myślę, że jako samorządowcy nie pracujemy dla rankingów. Pracujemy dla mieszkańców i staramy się robić to jak najlepiej. W sposób szczególny zabiegamy o finasowanie najważniejszych dla mieszkańców inwestycji.
Ale musi pan przyznać, że istnieje duch rywalizacji między gminami.
Na pewno daje nam to punkt odniesienia. Po roku możemy spojrzeć wstecz i zobaczyć na ile ta nasza praca jest efektywna, na ile była dobra i w ten sposób możemy się porównać z innymi.
Co w ciągu tych dwunastu miesięcy było największym wyzwaniem dla Limanowej ? Czy ranking to wyłącznie rywalizacja między samorządami czy też przy okazji poszukiwanie innych prymusów, którzy mogą być panterami do realizacji wspólnych przedsięwzięć? Czy i w tym roku Limanowa liczy na zwycięstwo? Także i na te pytania w rozmowie z TV Sądeczanin odpowiada burmistrz Władysław Bieda.
[email protected] fot. Jm