Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
28/01/2013 - 23:50

Wiesława Borczyk: Lubię przebywać wśród pozytywnie „zakręconych”

Jakie cechy ceni u innych ludzi, jakim mottem kieruje się w życiu i jakie cele stawia sobie na kolejne lata – to tylko niektóre z pytań, jakie zadaliśmy Wiesławie Borczyk, prezes Federacji Uniwersytetów Trzeciego Wieku i Sądeckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku – kandydatce do tytułu Sądeczanin 2012 Roku.
Jakby Pani siebie opisała w kilku zdaniach?
- Jestem osobą aktywną, lubiącą ludzi i starającą się ich rozumieć. Należę do osób pracowitych, kreatywnych i solidnych. Wolny czas staram się spędzam z rodziną.
Kto jest dla Pani wzorem do naśladowania i dlaczego?
- Inspirację do podążania własną drogą czerpię z obserwacji świata, zdobytej wiedzy, doświadczenia oraz kontaktów z ludźmi. Z wiekiem, krąg osób, które są dla mnie autorytetem jest coraz szerszy.
Jakie cechy najbardziej ceni Pani u drugiego człowieka?
- U ludzi cenię inteligencję, zdrowy rozsądek, bystrość umysłu, szczerość, pracowitość, odpowiedzialność, wytrwałość, empatię a także poczucie humoru. Lubię przebywać wśród ludzi pozytywnie „zakręconych”, bo to się udziela.
Pani największa wada i zaleta?
- Wady? Najpewniej mam ich trochę. Zalety? O nich niech mówią inni.
Największy sukces i największa porażka w działalności społecznej?
- Działalności społecznej nie traktuję w kategoriach sukcesów i porażek. Dla mnie praca społeczna to praca zespołowa. Podejmując wspólne działania diagnozujemy sytuacje i staramy się rozwiązywać problemy. Następnie siadamy wspólnie i podsumowujemy co nam się udało zrobić, a co nie i ustalamy jaka była przyczyna, aby w przyszłości nie popełniać podobnych błędów. Jak wiadomo, nie robi błędów tylko ten, kto nic nie robi.
Jaki talent chciałaby Pani mieć?
- Talenty to dar od Boga i za te co mam Bogu dziękuję. A jeśli miałabym powiedzieć, co jeszcze chciałabym umieć, to dobrze znać kilka języków obcych. W dzisiejszych czasach to przepustka do ciekawego życia „obywatela świata”.
Najważniejsze cele na ten rok?
- Cele wytyczone przeze mnie w działalności społecznej są długoterminowe, a poszczególne lata to tylko kolejne etapy. Zmiany demograficzne są nieubłagane, chociaż nie wszyscy z tego zdają sobie sprawę. Za kilka lat ludzi starszych będzie coraz więcej. O tym trzeba mówić, pisać, debatować i mobilizować władzę do tworzenia strategii działania w starzejącym się społeczeństwie oraz podejmowania konkretnych rozwiązań. Jako radca prawny oraz ekspert ds. Osób Starszych przy Rzeczniku Praw Obywatelskich, a także jako prezes Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Uniwersytetów Trzeciego Wieku i Sądeckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku dostrzegam pilną konieczność upowszechniania praw osób starszych i ich przestrzegania.
Czym jest dla Pani nominacja do tytułu Sądeczanin 2012 Roku?
- To okazja do promocji Sądeckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz aktywności osób będących na emeryturze.
Pani motto?
- „Człowiek uczy się przez całe życie” oraz „Dyskusja z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje”.

Wiesława Borczyk:
Wiek: 64
Wykształcenie: wyższe
Stan rodzinny: mężatka, trzy dorosłe córki
Zawód: radca prawny
Pasja: mam ich wiele; dobra książka, muzyka, ogród, podróże, poznawanie nowych ludzi

O kandydatce czytaj:

Wiesława Borczyk: Od 2004 roku aktywizuje sądeckich seniorów

Wiesława Borczyk dla seniorów zrobiła więcej niż niejeden polityk


Na kandydatkę możesz głosować TUTAJ

Zebrała: Alicja Fałek
Fot. Archiwum








Dziękujemy za przesłanie błędu