Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
14/02/2013 - 06:09

Aleksander Rybski – dyrektor „jedynki” i chorąży Sokoła

Kandydat na Sądeczanina 2012 Roku już od 21 lat pracuje na stanowisku dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Jana Długosza w Nowym Sączu. – Powiem nieskromnie, dla mnie ta szkoła jest najważniejsza – mówi Aleksander Rybski.
Nowosądeczanin Aleksander Rybski to matematyk z 28-letnim stażem, który ukończył Uniwersytet Jagielloński. Dzięki jego staraniom zarówno o bazę dydaktyczną, jak i o poziom nauczania, doprowadzono do remontu generalnego budynku I LO, a szkoła cieszy się opinią najlepszego gimnazjum i liceum na Sądecczyźnie.
Szkoła, której dyrektoruje Rybski, to prawdziwa kuźnia talentów. Dyrekcja wspiera działalność artystyczną – wspomaga chór szkolny Scherzo, obchodzący jubileusz 25-lecia powstania oraz Festiwal Młodych Talentów (FMT), który istnieje od 1974 roku. Dzięki chórowi, który prowadzi Andrzej Citak, i festiwalowi do szkoły trafia uzdolniona artystycznie młodzież.
Największym moim sukcesem było utworzenie Gimnazjum nr 1 przy I LO, obrona internatu przed likwidacją i utrzymanie chóru Scherzo przy I LO mimo problemów z jego finansowaniem – wskazuje Rybski.
Dzięki niemu wielu uczniów odniosło sukcesy w tej dziedzinie, z łatwością dostali się na wymarzone studia na dobrych uczelniach – mówi Jan Pasiut, wiceprezes Sądeckiego Towarzystwa Sportowego. „Ojciec Długoszowej rodziny” wzbudza nie tylko sympatię jako nauczyciel i dyrektor, ale również jako zwykły, serdeczny człowiek.
Jest bardzo taktowną osobą, a to sprawia, że wszyscy bardzo ambicjonalnie podchodzą do zadań, które im powierza. Można powiedzieć, że silnie oddziałuje swoim autorytetem – mówi Pasiut.
Aleksander Rybski jest również członkiem zarządu i chorążym reaktywowanego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”; członkiem Zarządu w komisji rewizyjnej klubu Sądeckiego Towarzystwa Sportowego w Nowym Sączu oraz członkiem Kapituły Funduszu Stypendialnego im. Braci Potoczków.

(JB)
Fot. archiwum Aleksandra Rybskiego









Dziękujemy za przesłanie błędu