Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
18/05/2022 - 06:55

Zakaz sprzedaży energetyków do 16 roku życia? Ekspert ocenia pomysł radnych

- My – dorośli, rodzice – jesteśmy wzorcem dla młodszych osób, dlatego też powinniśmy zadbać o to, aby dawać im dobry przykład. Ciężko wymagać od kogoś zmiany, gdy sami tego nie wdrażamy w życie – zauważa dietetyk Katarzyna Kamińska. Ekspert liczy, że zaproponowane przez sądeckich radnych rozwiązanie w kwestii energetyków przyniesie dobry skutek.

Michał Kądziołka (radny miasta Nowego Sącza) oraz Magdalena Sznajder (radna Starego Sącza) zaproponowali wprowadzenie regulacji w zakresie sprzedaży napojów energetycznych. Radni apelują, aby zakazać sprzedaży „energetyków” osobom poniżej 16 roku życia. Więcej można przeczytać tutaj: Zakaz sprzedaży energetyków dla dzieci i młodzieży. Oto pomysł sądeckich radnych

Zapytana o komentarz w sprawie ekspert – dietetyk Katarzyna Kamińska – zgadza się z potrzebą wprowadzenia takich regulacji.

- Uważam, że to bardzo dobra inicjatywa. Napoje energetyczne nie są zalecane między innymi kobietom w ciąży, ale przede wszystkim dzieciom i młodzieży. Niestety obecnie coraz częściej możemy zobaczyć młodych ludzi sięgających w sklepie właśnie po te produkty.

Dietetyk wymienia również, z jakimi najczęściej skutkami dla zdrowia muszą mierzyć się dzieci, które spożywają „energetyki”.

- Przede wszystkim ten rodzaj napojów składa się głównie z cukru, który jak wiemy może wpływać na powstawanie próchnicy. Dodatkowo, przyjmowanie dużej ilości cukrów prostych może prowadzić do rozwoju insulinooporności, cukrzycy czy otyłości – wymienia Katarzyna Kamińska, dietetyk NaturHouse w Nowym Sączu.

Nasza rozmówczyni potwierdza, że napoje energetyczne wpływają na młodych ludzi pobudzająco, co może wpłynąć na ich koncentrację, a tym samym na naukę. - Duża zawartość kofeiny może powodować nadpobudliwość oraz bezsenność, która będzie miała wpływ na skrócenie czasu snu i pogorszenie jego jakości, a to będzie równoznaczne z wystąpieniem przemęczenia oraz osłabienia organizmu – mówi specjalista.

Zapytaliśmy Katarzynę Kamińską czy młodzi klienci, którzy przychodzą do ich placówki rzeczywiście zgłaszają problem ze zbyt częstym spożywaniem „energetyków”.

- Tak, obserwujemy ten problem wśród młodzieży, chociaż większość niechętnie się do tego przyznaje – zauważa dietetyk. – Napoje energetyzujące wabią ciekawymi grafikami oraz różnorodnymi smakami, a także wizją „zastrzyku energii”. Niestety, w przypadku przedawkowania kofeiny bardzo łatwo o zupełnie odwrotny efekt.

- Myślę, że w tym temacie jest jeszcze wiele do wykonania – dodaje ekspert. – Niestety, obserwujemy również dzieci, które same w sklepie kupują napoje energetyczne- często bez wiedzy rodziców.

Katarzyna Kamińska popiera również granicę wieku, którą wyznaczyli sądeccy radni w swoim apelu, ale – jak zauważa – „energetyków” powinniśmy unikać jak najdłużej.

- Myślę, że 16 lat to rozsądne rozwiązanie, jednak najlepiej gdybyśmy jak najdłużej unikali kupowania takich napojów. Każdy powinien być świadomy jakie skutki niesie ze sobą ich spożywanie, a także jaka dawka będzie bezpieczna – radzi nasza rozmówczyni.

- Przede wszystkim dzieci i młodzież należy uświadomić jaki skład mają wybierane przez nie napoje oraz jakie mogą mieć skutki uboczne. Ważnym aspektem jest także kaloryczność, która bardzo często sięga 200-300 kalorii, co będzie miało duże znaczenie dla utrzymania prawidłowej masy ciała – dodaje dietetyk NaturHouse.

Czy wprowadzenie takiej regulacji w zakresie sprzedaży będzie skuteczne? – Z pewnością będzie to miało wpływ na problem wypijania przez dzieci i młodzież napojów energetyzujących. Oczywiście, my – dorośli, rodzice – jesteśmy wzorcem dla młodszych osób, dlatego też powinniśmy zadbać o to, aby dawać im dobry przykład. Ciężko wymagać od kogoś zmiany, gdy sami tego nie wdrażamy w życie.

- Jeżeli brakuje nam energii warto sięgnąć po sprawdzoną kawę, zieloną herbatę bądź mate. W przypadku dzieci czy młodzieży należy szukać przyczyny zmęczenia i ją eliminować lub poprawić. To może być stres, niedobory (również wynikające z niedoborów pokarmowych), mogą to być problemy ze snem lub hormonalne – dodaje dietetyk. (rozmawiała [email protected], fot. TK)







Dziękujemy za przesłanie błędu