Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
15/07/2018 - 09:40

Z Andrzejem Czerwińskim o "sądeczance". Dlaczego nie ma ekspresówki do Brzeska?

Zdaniem posła opozycji Andrzeja Czerwińskiego, obecna ekipa rządząca po prostu wyrzuciła do kosza to, co przygotowali poprzednicy z koalicji PO-PSL.

poseł Andrzej Czerwiński
- Wystarczyłoby, żeby obecny rząd zrealizował, według pewnej, hierarchii i harmonogramu te drogi, które znalazły się na krajowej liście inwestycji drogowych -  mówi poseł Andrzej Czerwiński. - Tam przecież „sądeczanka” jest zapisana. Wszystkie figurujące na liście drogi miały być zakończone do 2023 roku, ale z przykrością muszę powiedzieć, że resort infrastruktury nie wpisał do rozporządzenia wykonawczego „sądeczanki”.

Oficjalne stanowisko resortu jest takie, że ta droga będzie mogła być wybudowana dopiero w 2025 roku. To jednoznacznie mówi o tym, że nie będzie finansowania tej inwestycji ze środków unijnych, tylko potem, z własnych środków Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad - twierdzi poseł Czerwiński.

Jak podkreśla poseł PO, wstępne trzy warianty przebiegu ekspresówki z Nowego Sącza do Brzeska zostały przygotowane przez zarząd województwa i samorządy już były zaproszone do negocjacji w sprawie wyboru optymalnej trasy.

- Wydaliśmy na to 2 mln złotych - dodaje Andrzej Czerwiński. - Jeśli rząd byłby życzliwy „sądeczance”, to powinien był już w tym roku, zgodnie z planem, zlecić projekt drogi Generalnej Dyrekcji. To byłoby równoznaczne z rozpoczęciem inwestycji. Dokumentacja projektowa trwa dwa lata, czyli w roku 2017 projekt byłby zakończony, potem dwa lata na wykonanie inwestycji. Już 2019 roku moglibyśmy spokojnie jeździć do Brzeska. Ale ten plan nie został wykonany.

Kiedy sądeczanka połączy A4 z Nowym Sączem?

Panie pośle, o tym, że winna jest obecna ekipa rządząca wspomina pan po raz kolejny. Argumentacja w stylu "to nie my, to oni" jest bardzo komfortowa. Ale ludzi nie interesują polityczne barwy. Chcą mieć drogę i oczekują, że wszyscy posłowie będę trzymać rękę na pulsie. Co pan konkretnego zrobił i co konkretnego robi pan teraz w sprawie tej  strategicznej dla Nowego Sącza inwestycji?
- Składałem w tej sprawie interpelacje i co najmniej trzy razy rozmawiałem z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem.  Jego deklaracje przyjazdu do Nowego Sącza i rozmowy na ten temat zawsze kończyły się obietnicą. Kiedy już przyjeżdżał , nigdy mnie o tym nie informował. Spotykał się ukradkiem z prezydentem i załatwiali sprawy wyłącznie w gronie posłów z PiS.

To nie jest tak, że chce się wykręcać sianem i mówić, że to kolega, a nie ja.  Uważam, że  parlamentarzyści z  PiS powinni powiedzieć ludziom prawdę o tym, że ta inwestycja mogła być juz na ukończeniu. Powinni przyznać się do błędu.

Jako parlamentarzysta największej opozycyjnej partii, nie jest pan przecież bezradny. Ludzie oczekują od pana konkretnych działań. Co pan zamierza zrobić w najbliższym czasie?
- Napiszę w tej sprawie kolejna interpelację do ministra infrastruktury.

A my sprawdzimy, czy pan to zrobił i co panu minister odpowiedział.

Rozmawiała Jagienka Michalik







Dziękujemy za przesłanie błędu