Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
08/07/2015 - 14:00

Ryszard Florek: Ekologami już nie muszę się przejmować

Ryszard Florek, prezes sądeckiej firmy Fakro, deklaruje, że na tę inwestycję sam może dać nawet 20 mln euro. Po poniedziałkowych obietnicach przedstawicieli rządu i województwa pomysł na rozbudowę infrastruktury narciarskiej na Sądecczyźnie, o którym mówiło się już od dawna, ma coraz większe szanse na realizację.- Czekałem na to 15 lat, teraz protesty już nie powstrzymają tego projektu – cieszy się biznesmen.
Podpisana w poniedziałek w Muszynie ministerialna rekomendacja „Programu rozwoju popradzkich gmin w oparciu o rozwój infrastruktury sportowej i turystycznej”   (Więcej na ten temat tu)  to szansa na na odrodzenie, niemal z popiołów, pomysłu (robocza nazwa projektu „ 7 Dolin”) połączenia sądeckich tras narciarskich ( Jaworzyna Krynicka. Słotwiny, Wierchomla) w jeden infrastrukturalny organizm, dający wygodę i nowe atrakcje turystom, a miejscowym zarobek.
***

Dlaczego ta inwestycja jest tak ważna?


Ryszard Florek: My od 15 lat chcemy zrealizować projekt siedmiu dolin, czyli połączenie sądeckich trasami narciarskich takich jak Jaworzyna Krynicka, Słotwiny, Wierchomla. To jest dla naszego regionu szansa, żeby w ten rejon przyjeżdżało więcej turystów zagranicznych i żeby tu zostawiali swoje pieniądze ,a nam się lepiej żyło.

Ostatnia próba budowy nowych zimowych atrakcji rozbiła się o pozwolenia....

Klimat jest taki, że przez 15 lat nie udało się tego zrobić. Porozumienie, podpisane w poniedziałek w Muszynie jest szansą na to, że to pójdzie dalej. Duża w tym zasługa ministra Pracy i Polityki socjalnej Kosiniaka - Kamysza, który, gdy w listopadzie dowiedział się, jak tu są problemy to postanowił pomóc. Jednym słowem porozumienie z Muszyny daje możliwość, by ekolodzy nie przeszkadzali.

Inwestycje będą ulokowane częściowo w lasach, w tym jeden procent na terenie Popradzkiego Parku Narodowego. Na dodatek chroni te tereny Natura 2000...

Ekolodzy już nie mogą nam przeszkodzić. Liczę, że dzięki podpisanej właśnie umowie uda się zdobyć bez problemu niezbędne pozwolenia.

A co jeśli znów będą protesty?

Prawo jest takie, że na terenie obszaru Natura 2000 nie można zrealizować inwestycji, które mogą znacząco negatywnie oddziaływać na środowisko naturalne. Jeśli inwestycja zostaje zaliczona do tej grupy to nic z punktu widzenia inwestora nie można już zrobić. Na przykład na Słowacji takich problemów nie ma. Jest jednak w tej ustawie i drugi punkt, który mówi że jeśli inwestycja ma strategiczne, nadrzędne znaczenie dla danego regionu, to pomimo, że inwestycja została uznana jako taka, która negatywnie może wpływać na środowisko to można ją realizować. Dlatego tak ważne są te rekomendacje rządowe. Dzięki temu, w tym momencie ekolodzy mogą już sobie protestować jeśli chcą, ale to nie zablokuje już inwestycji.


Jest wiele znaków zapytania jeśli chodzi o finansowanie tego projektu?

Żeby powstał  potrzeba sześciu lub siedmiu wyciągów narciarskich, które połączą obecnie istniejące stacje w jeden organizm Koszt budowy jednego wyciągu to jest jakieś trzy miliony euro. W sumie potrzeba więc około 20 mln euro na te wyciągi.

Pan wyłoży na to te pieniądze?

Oczywiście, jeśli ktoś inny będzie chciał je wyłożyć to my chętnie odpuścimy. To nie jest tak, że akurat my musimy to koniecznie zrealizować. Ważne jest aby działać dla dobra Sądecczyzny . A to, kto to zrealizuje to już inna kwestia. Ja oczywiście zadeklarowałem wsparcie. Wierzę, że praca nad przygotowaniem tego projektu nie pójdzie na marne.

Jak długo trzeba będzie czekać na Siedem Dolin?

To już nie do mnie pytanie. Jeśli będzie szybko pozwolenie na budowę to nawet w przyszłym roku można by inwestycję realizować, ale to nie takie proste. Są tu jeszcze problemy z dostępnością terenu. Część jest prywatna, a inne należą m.in do lasów państwowych. Dokumentacja projektowa nie jest natomiast żadnym problemem. Najważniejsze, że porozumienie podpisane w Muszynie daje nam już zielone światło dla tej inwestycji i to jest najważniejsze.


Wysłuchał Bogumił Storch
Fot: JG, BW
 






Dziękujemy za przesłanie błędu