Rozmawiamy z Jakubem Golonką, tegorocznym maturzystą
Obejrzyj: co mówią maturzyści o dzisiejszych egzaminach
Jakub, w której szkole piszesz maturę?
- W Zespole Szkół Ekonomicznych w Nowym Sączu; mój profil to technik organizacji reklamy.
Dziś miałeś język angielski. Jak oceniasz poziom podstawowej części?
- Nie była jakoś szczególnie trudna. Każdy ma z angielskim do czynienia na co dzień, więc raczej większych problemów tutaj nikt nie powinien mieć. Gorzej może być z jutrzejszą, rozszerzoną częścią. Dzisiejsze podstawy każdy chyba bezproblemowo zdał.
A jaka pisemna forma wypowiedzi trafiła na was w tym roku?
- To był wpis na bloga z opisem nowo otrzymanej pracy i naszych przygotowań do przejścia przez rozmowę kwalifikacyjną.
Skąd twoja decyzja o pisaniu także rozszerzonej części języka angielskiego?
- Dobrze oceniam mój poziom zaawansowania w tym języku, dzięki temu jest sens dalej go rozwijać.
Masz jakieś plany związane z angielskim, może pod kątem studiów?
- Nie, raczej nie. Robię to po prostu dla siebie.
Więc to poniekąd sposób sprawdzenia swych umiejętności?
- Tak, jak najbardziej.
Wolisz zadania ze słuchu czy raczej czytania?
- W tekście czytanym możemy kilkukrotnie wracać do początku. W dwukrotnym przesłuchaniu nie ma już takiego komfortu. Generalnie jednak w jednym i drugim są plusy i minusy.
Czego najbardziej się jutro obawiasz?
- Zdecydowanie czasów. Nie zawsze potrafię je zdefiniować. Mówię po angielsku, ale nie zawsze jest idealnie z zapisem gramatycznym pełnej składni.
Masz sprawdzoną technikę uczenia się języka angielskiego? Co poleciłbyś innym?
- Uczenie się przez filmy, gry, książki, artykuły.
Obcowanie z językiem w warunkach jak najbardziej zbliżonych do naturalnych?
- Tak. Uważam, że nie da się nauczyć dobrze języka angielskiego bez biernego choćby przebywania w środowisku jego naturalnego występowania. (rozmawiał [email protected])