Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
23/07/2020 - 07:40

Przystojniak z Sącza chce zostać Misterem Polski. Już jest w półfinale konkursu

Skończył „gastronoma”, ale postanowił, że będzie barberem. Teraz chce zostać…misterem Polski. Przemek Wnęk z Nowego Sącza potrafi sięgać po swoje marzenia. Czy uda mu się sięgnąć po tytuł najprzystojniejszego mężczyzny w kraju? Właśnie dotarł do półfinału męskiego konkursu piękności.

Jak dotąd po koronę najpiękniejszej próbowały sięgać urodziwe dziewczyny z Nowego Sącza. Ten damski monopol na konkursy piękności postanowił przełamać Przemek Wnęk, który zamierza zdobyć tytuł Mistera Polski. Czy mu się uda? Ma dwadzieścia sześć lat i już dowiódł, że potrafi być zdeterminowany w realizowaniu swoich marzeń.  

- Skończyłem szkołę gastronomiczną i zdobyłem zawód kelnera. Trochę pracowałem w branży, ale szybko przekonałem się, że to nie jest to, co chciałbym robić – mówi w rozmowie z „Sądeczaninem”. -Poczułem potrzebę, żeby to zmienić. Pomyślałem o barberingu, który stał się teraz bardzo modny. Skończyłem w Warszawie kurs i właśnie minął rok, odkąd się tym zajmuję. Pracuję w salonie fryzjerskim i bardzo to lubię.

 

Przemek przyznaje, że już od jakiegoś czasu chodziła mu po głowie myśl o modelingu, do którego drogę otwierają organizowane w kraju konkursy Mistera Polski.

- Śledziłem te zmagania  w Krynicy i pomyślałem, że dlaczego miałbym nie spróbować. Kiedy powiedziałem o tym rodzicom, stwierdzili, że warto spróbować. Zachęcali mnie też do tego znajomi.

Czy słyszy od innych, że jest przystojniakiem?  

- Jest wielu chłopaków, którzy wyglądają lepiej ode mnie, ale myślę, że to kwestia lubienia samego siebie i determinacji w dążeniu do celu – odpowiada Wnęk.

Kiedy rok temu zgłosił się na casting, odpadł na początku. Nie zniechęcił się. Spróbował jeszcze raz. W lutym zakwalifikował się do ćwierćfinału konkursu.

Przemek musiał pokonać całą armię konkurentów i zaprezentować swoje męskie wdzięki, z czym -jak przyznaje - nie ma problemu.

- To pozowanie nie tylko w ubraniu, także w samych w kąpielówkach. Takie są reguły konkursu. Trzeba mieć męską, atletyczną sylwetkę, wzrost powyżej stu osiemdziesięciu centymetrów. Wiek, to nie więcej niż trzydzieści lat, no i jeszcze jest jeden warunek. To rywalizacja wyłącznie dla kawalerów.

Jak nasz przystojniak z Nowego Sącza ocenia swoje szanse na wygraną?

- Myślę, że szanse półfinalistów są wyrównane. Ale na sukces trzeba zapracować i teraz będę pracował nad swoją sylwetką – mówi Wnęk. Z końcem października okaże się, czy dostanę się do finału konkursu.

zobacz galerię zdjęć KLIKNIJ

jagienka.michalik@sadeczanin.info fot. Facebook

Strony







Dziękujemy za przesłanie błędu