Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
25/07/2017 - 21:25

"Mroźna moc bianconerich", czyli do czego prowadzą eksperymenty naukowca

Dr Tomasz Cisoń, dyrektor Instytutu Kultury Fizycznej PWSZ w Nowym Sączu, został fizjologiem Sandecji. Przypominamy początki współpracy IKF PWSZ z sądeckim klubem w rozmowie z dr Tomaszem Cisoniem:

Dr Tomasz Cisoń
Czy swój sukces Sandecja zawdzięcza naukowemu eksperymentowi?  Kiedy zaczął się długi marsz Sandecji od zwycięstwa do zwycięstwa, pojawiły się głosy, że to zasługa tajemniczych zabiegów, którym zawodnicy zostali poddani w Instytucie Kultury Fizycznej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu. Pojawiły się także komentarze ekspertów Polsatu Sport o "mroźnej mocy bianconerich".

Wszyscy mówią, że to pan także przyczynił się do pasma sukcesów Sandecji. Kiedy rozpoczął pan współpracę z piłkarzami Sandecji?  
​- Muszę zaznaczyć, że awans do ekstraklasy to wielki sukces przede wszystkim zawodników, całego sztabu szkoleniowego, działaczy z Prezesem Andrzejem Dankiem na czele a także Władz Miasta. To wielka zasługa trenera Radosława Mroczkowskiego, który  wprowadził profesjonalizm do drużyny i wszystko pięknie poukładał. Chylę przed nim czoła. Współpraca z trenerem i całym sztabem była dla mnie wielką przyjemnością. 

Dr Tomasz Cisoń od lewej

Moja współpraca z zawodnikami rozpoczęła się przed rundą wiosenną. Porozumienie zawarte 14 lutego 2017r. pomiędzy PWSZ a MKS Sandecja rozszerzyło możliwość wspólnych działań w obszarze badań naukowych. Przychylność władz Uczelni pozwoliła uruchomić w Instytucie Kultury Fizycznej projekt naukowy, który umożliwił zawodnikom korzystanie  z zabiegów odnowy biologicznej w tym zabiegów w komorze kriogenicznej.  

Jak wypadł ten „mroźny” eksperyment? 
- Zanim zawodnicy zostali poddani serii zabiegów krioterapii ogólnoustrojowej wykonaliśmy analizy krwi, badania składu ciała i gęstość kości. Chcieliśmy wykluczyć niektóre schorzenia i stany zapalne. Krew badaliśmy pod kątem uszkodzeń mięśniowych i przetrenowania. Po zakończeniu serii zabiegów krioterapii i ponownym zbadaniu zawodników okazało się, że pozytywnie wpłynęła na wskaźniki morfologiczne i biochemiczne krwi.  

badania SandecjaI wtedy wspólnie z trenerem zdecydowaliście, że warto zabiegi kontynuować?  
- Postanowiliśmy, że krioterapię przedłużymy i zabiegi będziemy stosować po każdym meczu. Do tego doszły dodatkowe narzędzia odnowy biologicznej takie, jak ćwiczenia w wodze na ergometrach, z indywidualnie dobranym dla każdego zawodnika obciążeniem, zastosowaliśmy też masaż ciśnieniowy. Wcześniej piłkarze z tego nie korzystali. 

Oprócz tego Instytut Kultury Fizycznej PWSZ udostępnił piłkarzom swoje obiekty. 
​- To także był element porozumienia o współpracy z uczelnią i możliwość włączenia treningów profesjonalistów w proces dydaktyczny studentów Instytutu Kultury Fizycznej. Piłkarze mogli korzystać nieodpłatnie ze sztucznej nawierzchni, dzięki czemu nie musieli jeździć na boiska zastępcze. 

To wszystko w połączeniu z odnową biologiczną przyniosło piłkarzom sukces, a co zyskała uczelnia?  
​- Przede wszystkim zrealizowaliśmy ciekawy projekt badawczy. Jego wyniki posłużą do publikacji prac naukowych. Oprócz tego nasi studenci mogli obserwować profesjonalne treningi sportowców, mogli zobaczyć, jak pracuje cały sztab na boisku i poza nim.

Wyniki badań zawodników, oczywiście przy zachowaniu ich pełnej anonimowości, były omawiane na takich zajęciach jak fizjologia człowieku czy fizjologia wysiłku. To było przełożenie teorii na praktykę.  Studenci byli także obserwatorami zabiegów odnowy biologicznej. To się zresztą ściśle wiązało z programem studiów wpisanym w program kształcenia.

Warto przypomnieć, że nasz absolwent kierunku fizjoterapii Henryk Dobrzański realizuje staż w klubie Sandecja i jest chwalony przez samych zawodników i trenera za zaangażowanie  i rzetelną pracę z drużyną. To świadczy, że dobrze kształcimy studentów i możemy być z nich dumni. Kontynuujemy współpracę naukową. U zawodników wykonaliśmy próby wysiłkowe, wyznaczyliśmy progi metaboliczne, czekają nas jeszcze analizy krwi.

Nie zapominacie też Państwo o najmłodszych...
- Przygotowaliśmy projekt porozumienia z firmą MES z Krakowa, producentem sprzętu medycznego do profesjonalnej diagnostyki układu oddechowego u sportowców a także u osób z różnymi schorzeniami.  Firma, na czele z prezesem - mgr. inż. Andrzejem Dymkiem, będzie z nami współpracować przy realizacji projektu badawczego dzieci i młodzieży z Nowego Sącza i okolic. Będzie to unikatowy projekt w skali kraju, polegający na selekcji do sportu najzdolniejszej młodzieży a także diagnostyce i profilaktyce.

Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z mgr Arkadiuszem Aleksandrem - dyrektorem sportowym klubu Sandecja oraz z mgr Zbigniewem Małkiem, zastępcą przewodniczącego Akademii Sandecja, wykładowcą Instytutu Kultury Fizycznej PWSZ, którzy będą bezpośrednio zaangażowani w ten projekt. Rozmawiamy także z lekarzami i specjalistami z różnych dziedzin aby stworzyć mocny zespół badawczy. 
​Rozmawiał: Tomasz Kowalski. Fot. PWSZ







Dziękujemy za przesłanie błędu