Martyna Nidecka, półfinalistka Miss Polski 2019: Najważniejsze jest bycie sobą
Wrześniowy półfinał i grudniowy, 30. finał Miss Polski 2019 odbędzie się tym razem nie w Krynicy-Zdroju, ale w nadmorskim Świnoujściu.
Martyna, w konkursie Miss Ziemi Sądeckiej zostałaś I vice miss. Twoją urodę doceniła też publiczność. Co dał ci start w tych wyborach?
- Udział w konkursie był to dla mnie wielkim przeżyciem. Natomiast werdykt zarówno jurorów, jak i publiczności sprawił, że nabrałam więcej pewności siebie. To bardzo miłe! Jak dotąd nie miałam żadnego doświadczenia w modelingu, ale jestem otwarta na ciekawe propozycje.
Jak wyglądał kolejny etap?
- Ćwierćfinał odbył się w Warszawie. Ogromnie byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że przechodzę do półfinału. Na eliminacjach było tyle pięknych dziewcząt, a jednak zostałam zauważona! Rodzina oczywiście bardzo cieszy się z mojego osiągnięcia. Wszyscy wspierają mnie, zwłaszcza mama pomaga mi w przygotowaniu się do półfinału .
Zgrupowanie zaczynamy 30 sierpnia w Świnoujściu. W pierwszy weekend września odbędą się eliminacje do finału.
Czym się zajmujesz na co dzień?
- Uczę się w IV LO, sportowym w Nowym Sączu. Jestem w klasie maturalnej, dlatego większość czasu będę musiała poświęcić na przygotowania do tego ważnego egzaminu.
Jakie masz zainteresowania?
- Jest ich wiele, a jednym z nich jest sport. Trenuję siatkówkę w klubie sportowym Sandecja. Wolny czas spędzam też na siłowni.
Jak spędzasz wakacje?
- Pracowicie, w Zakopanem.
Co chciałabyś robić w przyszłości?
- Chciałabym przyszłość związać z kosmetologią. Może otworzę kiedyś własny salon beauty…
Twoje credo życiowe to...
- Najważniejsze jest bycie sobą, nieudawanie kogoś, kim nie jestem.
Dziękuję za rozmowę. Małgorzata Kareńska fot. aut