Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
30/09/2020 - 07:00

Nagrał z Budką Suflera „Jolkę”. Sądeczanie docenili jego twórczość

W studiu „Sądeczanina” gościliśmy Felicjana Andrzejczaka, który jest znanym artystą, piosenkarzem, a przez rok wokalistą Budki Suflera, z którą nagrał znany utwór pt. „Jolka, Jolka pamiętasz”. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jaki był cel wizyty Felicjana Andrzejczaka na Sądecczyźnie, jakie ma muzyczne plany i marzenia, koniecznie posłuchajcie naszej rozmowy.

Chyba nie ma w Polsce osoby, która nie znałaby słynnej piosenki Felicjana Andrzejczaka pt. „Jolka, Jolka pamiętasz”. Choć została nagrana trzydzieści osiem lat temu, to wciąż śpiewają ją zarówno młodzi, jak i starsi.

- Liczyłem na to, że ta piosenka będzie chętnie śpiewana, grana i tańczona, bo ma w sobie coś wyjątkowego, ale nie spodziewałem się, że zyska aż tak wielką popularność.  Ten utwór ma fajną muzykę i świetny tekst na czasie. Zaśpiewałem tę piosenkę inaczej niż zwykle - z taką charakterystyczną chrypą i przejęciem osoby, która coś przeżyła w życiu. Miałem nadzieję, że ten utwór trafi do ludzi, a jeszcze bardziej wierzyli w to koledzy z Budki Suflera – wspomina Felicjan Andrzejczak.

Zobacz też Jolka, Jolka pamiętasz... Felicjana Andrzejczaka muszyńscy fani pamiętają

Artysta współpracował z Budką Suflera tylko przez rok, ale był to bardzo owocny czas dla zespołu. Felicjan Andrzejczak wspólnie z Budką Suflera nagrał wtedy trzy utwory: „Jolka, Jolka pamiętasz”, „Czas ołowiu” i „Noc komety”. Po trzydziestu ośmiu latach historia zatoczyła koło i piosenkarz nagrał gościnnie kolejny utwór z Budką Suflera pt. „Niebo co dzień” i znów koncertuje z zespołem.

- Trochę mi przeszkadza i jestem wściekły na to, że choć nagrałem tyle utworów, to jestem kojarzony głównie z „Jolką”. Bardzo mnie boli również to, że niektórzy myślą, że jestem wykonawcą tylko tej jednej piosenki. Z drugiej jednak strony jestem szczęśliwy, że jestem posiadaczem takiego hitu, bo niejeden artysta chciałby mieć w repertuarze tak wyróżniającą się piosenkę, którą już trzecie pokolenie śpiewa. To mnie podtrzymuje na duchu – opowiada z uśmiechem Felicjan Andrzejczak.

Muzyk przyjechał na Sądecczyznę, aby odebrać w Muszynie wyróżnienie za całokształt twórczości.

- Zostałem tutaj zaproszony, ponieważ mieszkańcy chcą mnie nagrodzić. Sądecczyzna jest bardzo piękna. Bardzo rzadko tutaj bywam, ale kilkanaście razy w swoim życiu miałem okazję tutaj gościć. Grałem tutaj parę koncertów. Tutaj się fajnie gra, bo mieszkają tutaj znakomici ludzie – dodaje. ([email protected] Fot. RG)







Dziękujemy za przesłanie błędu