Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
27/01/2023 - 22:00

Muszyna: Opowieści Andrzeja Szkaradka, bohatera "Sądeczanina Historia" o stanie wojennym

W zabytkowych piwnicach ratusza w Muszynie odbyło się (26 stycznia) spotkanie z Andrzejem Szkaradkiem, działaczem Solidarności, opozycjonistą internowanym w okresie stanu wojennego, o którym pisze kwartalnik "Sądeczanin Historia". Rozmowę z gościem prowadził Sylwester Rękas.

-W piwnicach pod muszyńskim ratuszem zazwyczaj można poznać opowieści o dawnych dziejach tutejszego sądownictwa i tradycjach związanych z handlem winem.-mówi Jerzy Majka, przewodniczący Rady Miasta Muszyna,

-Tym razem w nasze skromne progi zawitał "Sądeczanin Historia", a autorzy i bohaterowie artykułów z najnowszego wydania tego kwartalnika przybliżyli nam historię trudnych lat 80-tych ubiegłego wieku w naszym regionie.

-Chcemy umożliwić mieszkańcom spotkania z osobami, które widziały wydarzenia wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku, jak i burzliwych lat osiemdziesiątych XX wieku, a także trudnych czasów dla struktur "Solidarności".

-tłumaczy Przemysław Bawołek, dyrektor biura Fundacji Sądeckiej.

-Chcemy, aby sądeczanie mogli z tymi naocznymi świadkami historii porozmawiać. Zwłaszcza chodzi o to, aby tamte czasy przybliżyć młodzieży. Aby młodzi ludzie poczuli atmosferę dni stanu wojennego, mogli sobie uświadomić, z jakimi problemami mierzyli się ich dziadkowie i ojcowie. Bardzo nas cieszy, że bohaterowie spotkań chcą się otworzyć, wejść w kontakt z publicznością. Jest bowiem możliwość zadawania pytań.

Gościem w Muszynie był Andrzej Szkaradek, który w rozmowie z Sylwestrem Rękasem wspominała nie tylko okres stanu wojennego, ale również późniejszą działalność opozycyjną, aż do 1989 roku.

Andrzej Szkaradek (ur. 1948 rok) należał do czołowych postaci podziemnej „Solidarności” w latach 80. XX wieku. Jeszcze przed 13 grudnia 1981 roku był zaangażowany w tworzenie struktur związkowych w sądeckich zakładach pracy.

Po wprowadzeniu stanu wojennego został internowany w Załężu, pod Rzeszowem.

-Gdy mijaliśmy Rzeszów niektórzy wpadli w panikę, że zostaniemy wywiezieni do Związku Radzieckiego. Dopiero potem okazało się, że pod miastem wybudowano nowe więzienie, o czym nie wiedzieliśmy.-opowiadał Andrzej Szkaradek.

- Zgromadzili w jednym miejscu ponad pięćset osób z opozycji z całego kraju, to był ich błąd. W więzieniu tym nawiązaliśmy kontakty, wymieniliśmy się adresami i telefonami.

Po wyjściu z więzienia w listopadzie 1982 roku, Andrzej Szkaradek tworzył podziemne struktury nowosądeckiego związku MKS. Był członkiem Regionalnego Komitetu Solidarność Małopolska w Nowym Sączu.

W 1983 roku dzięki niemu wznowiono wydawanie „Wiadomości Nowosądeckich”. Organizował kolportaż wydawnictw podziemnych, pomagał więźniom politycznym i ich rodzinom. Współorganizował Duszpasterstwo Ludzi Pracy w Kościele Kolejowym.

Ponownie został aresztowany w 1984 roku i osadzony w areszcie śledczym w Krakowie na Montelupich 7. Zwolniony został w sierpniu tegoż roku na mocy amnestii. Od 1988 roku zaczął reaktywować jawne struktury związku. .

Na zakończenie Andrzej Szkaradek zadeklarował, że bardzo chętnie opowie o czasach stanu wojennego, a także swojej działalności opozycyjnej w „Solidarności”, na spotkaniach z młodzieżą szkolną. (MK) fot. (MK). 







Dziękujemy za przesłanie błędu