Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 17 kwietnia. Imieniny: Anicety, Klary, Rudolfina
08/09/2016 - 21:50

Rozmawiamy z Krzysztofem Kobosem, dyrektorem zarządzającym Toyota Kobos

- Toyota czternastokrotnie pojawiła się w pierwszej dziesiątce najbardziej niezawodnych modeli w rankingu bezawaryjności TÜV za 2015 rok. Resztę producentów tej klasy samochodów pozostawiamy daleko w tyle - mówi Krzysztof Kobos.
To już pięćdziesiąte urodziny Toyoty Corolli. Czy ten model również w Państwa salonie cały czas cieszy się popularnością?
- To najlepiej sprzedający się samochód na świecie. W stu pięćdziesięciu krajach sprzedano dotąd czterdzieści cztery miliony egzemplarzy. Jedenasta generacja Corolli od momentu wprowadzenia na rynek utrzymuje pozycję najchętniej kupowanego samochodu na świecie. To właśnie ten samochód przyczynił się w znacznym stopniu do budowy bardzo dobrej opinii na temat bezawaryjności marki. To już kolejny rok z rzędu, kiedy sprzedaż marki - globalnie - przekracza 10 mln sztuk. Do tej pory jeszcze nikomu się to nie udało.

W tym roku TOYOTA KOBOS świętuje ćwierćwiecze. Czy z perspektywy 25 lat decyzja o związaniu się z marką Toyota okazała się słuszna?
- Oczywiście, że tak. Decyzja była bardzo dobra i pozostajemy wierni marce. Firma ciągle się rozwija, czego dowodem jest  fakt, że w tym roku oddamy do użytku nowy salonu, który budujemy przy ulicy Tarnowskiej. To co nas przekonuje to jakość zarówno produktu jak i działania. Dzięki której jesteśmy numerem jeden.

Toyota czternastokrotnie pojawiła się w pierwszej dziesiątce najbardziej niezawodnych modeli w rankingu bezawaryjności TÜV za 2015 rok. Resztę producentów tej klasy samochodów pozostawiamy daleko w tyle. Jakość to aspekt, który sprawia, że przyszłość widzimy w jasnych barwach.

Toyota to nie tylko salon. To również serwis. Dlaczego warto naprawiać auto w autoryzowanej stacji, jeśli już dojdzie do jakiejś awarii?
- Instytut TÜV  w raporcie na rok 2016 opublikował listę najbardziej awaryjnych modeli. Nie tylko wśród 10, ale nawet 40 najbardziej zawodnych aut w każdej grupie wiekowej nie ma ani jednej Toyoty. To świadczy o najwyższych standardach projektowania i produkcji samochodów. Dlatego właściwym wydaje się użycie określenia "jeśli już", bo dzieje się to naprawdę bardzo rzadko.

Autoryzowany serwis TOYOTY KOBOS  to przede wszystkim wykwalifikowany personel, który ciągle się szkoli. I są to szkolenia możliwie najbardziej praktyczne. Dowodem jakości usług świadczonych w naszym serwisie jest zdobyty przez naszego pracownika w 2014 roku tytuł najlepszego mechanika Toyoty wśród wszystkich - a jest ich aż 63 - dealerów marki w Polsce. Poza tym naszym atutem jest oferowanie oryginalnych części, za które ręczymy i gwarantujemy. Korzystanie z naszych usług i produktów przekłada się w późniejszym czasie na liczbę lat komfortowej i bezpiecznej jazdy samochodem.

Porozmawiajmy o modelach. Ciekawa wydaje się oferta samochodów o napędzie hybrydowym, które cieszą się coraz większa popularnością.
- Dzieje się tak z kilku powodów. Jednym z ważniejszych aspektów, który bierzemy pod uwagę przy wyborze samochodu jest aspekt ekonomiczny. Modele hybrydowe są po prostu tańsze z punktu widzenia kosztów eksploatacji. Przejechanie jednego kilometra hybrydą kosztuje nas znacznie mniej niż w przypadku napędów konwencjonalnych.

Dzięki wykorzystaniu synergii silnika spalinowego oraz elektrycznego, samochód zużywa mniej paliwa. Poza tym hybrydy są jeszcze mniej awaryjne niż modele z napędem konwencjonalnym. Tu obowiązuje prosta zasada: jeżeli czegoś nie ma, nie zepsuje się. Napędy hybrydowe nie posiadają rozrusznika, alternatora, a skrzynia jest bezstopniowa.

W hybrydach wykorzystana jest innowacyjna technologia odzyskiwania energii podczas hamowania. Dzięki zastosowaniu prądnic w kołach, energia jest odzyskiwana w trakcie hamowania i później dzięki akumulatorowi zasila samochód w trakcie jazdy. Standardowy układ hamulcowy jest  wykorzystywany dopiero w momencie, kiedy potrzebujemy zahamować szybciej - awaryjnie. To też pozwala obniżyć koszty eksploatacji samochodu ze względu na częstość wymiany koniecznych z uwagi na bezpieczeństwo podzespołów układu hamulcowego.

Jakie elementy wyposażenia auta, którym pan jeździ, ceni pan sobie najbardziej?
- Przede wszystkim jest nim innowacyjny system bezpieczeństwa Toyota Safety Sense, czyli zestaw zmysłów, które posiada samochód. To między innymi system awaryjnego hamowania. Jeżeli zestaw czujników widzi z przodu pojazd, do którego niebezpiecznie szybko się zbliżamy, a nie odnotuje reakcji ze strony kierowcy - czyli  naciśnięcie hamulca - wykonuje manewr hamowania za kierowcę.

W systemie Toyota Safety Sense jest również dostępny asystent pasa ruchu. Przy wielogodzinnej jeździe często bywamy zmęczeni. Kiedy system wyczuje, że nasz tor jazdy nie jest prawidłowy, np. gdy samochód przekroczy linię bez użycia kierunkowskazu, wówczas system  interweniuje ostrzeżeniami dźwiękowymi i wizualnymi pomagając kierowcy w porę powrócić na właściwy tor jazdy.

Jest też system rozpoznawania znaków drogowych…
- Tak. To bardzo przydatna rzecz. Statystycznie na kilometr trasy mamy w Polsce jeden z najwyższych wskaźników ilości znaków drogowych. Często zapominamy, jakie znaki mijaliśmy. System je rozpoznaje. To bardzo przydatne, szczególnie jeśli chodzi o ograniczenia prędkości. Jeśli je przekraczamy, system informuje nas w sposób graficzny na wyświetlaczu, że minęliśmy określony znak. Bez tego zestawu realnie wpływającego na bezpieczeństwo ruchu na drodze nie wyobrażam już sobie jazdy samochodem. Fakt ten docenili ubezpieczyciele - obniżając stawki ubezpieczeń dla właścicieli samochodów posiadających ów system. Jak widać korzyści jest bezmiar.
 


 

Artykuł sponsorowany







Dziękujemy za przesłanie błędu