Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
30/09/2015 - 10:45

Pogranicznicy o uchodźcach w Nowym Sączu: Nikt ich na ulice nie wypuści

- Chciałbym zdementować informacje, jakoby w mieście planowano osiedlić złapanych na granicy ze Słowacją uchodźców – powiedział portalowi sadeczanin.info płk Mieczysław Kurek, komendant Karpackiego Ośrodku Wsparcia Straży Granicznej w Nowym Sączu.

Od wczoraj pana słowami o tym, że w Nowym Sączu pojawią się uchodźcy z Syrii żyje całe miasto. Nie brakuje krytycznych opinii...

Bo nie do końca zrozumiano to, co chciałem przekazać. Prawdą jest, że uchodźcy trafią do obiektów sądeckiego KOWSG, ale po pierwsze dopiero wtedy, jak zostaną zatrzymani na granicy, a po drugie nie będą tu przebywać długo.

Jak będzie wyglądać cała procedura?

Jeśli ktokolwiek z nich będzie zatrzymany podczas próby przekroczenia granicy, to zostanie przewieziony do Nowego Sącza po to, żeby wykonać czynności administracyjne w ciągu 48 godzin. Musimy na przykład ustalić tożsamość, posprawdzać dokumenty, ustalić czy nie ma wśród tych osób na przykład poszukiwanych przez organy ścigania., wyjaśnić im jak wygląda cała procedura, pomóc napisać i potem przyjąć wnioski o nadanie statusu uchodźcy. Większość z nich zapewne nie posługuje się zadnym innym językiem poza ojczystym. Każda osoba zostanie dokładnei sprawdzona, zbierzemy linie papilarne a zebrane w ten sposób dane trafią do europejskiej bazy danych.

Co potem?

W Nowym Sączu nie mogą przebywać dłużej niż 48 godzin, bo tyle czasu mamy na przeprowadzenie tych wszystkich procedur. Potem te osoby zostaną przetransportowane do wskazanych, już istniejących w kraju, ośrodków dla uchodźców.

Wśród zatrzymanych uchodzców mogą być kobiety, dzieci, osoby chore...

W sądeckim ośrodku jest również placówka medyczna, w której uchodźcy będą mogli liczyć na fachową pomoc. Na czas przeprowadzenia procedury weryfikacyjnej wszyscy będą przebywać w dawnych budynkach KOSG. Nikt ich na miasto nie wypuści. Wojewoda przeznaczył na ten cel dawne budynki KOSG, przekazane  terazw użytkowanie policji i straży pożarnej. Do dyspozycji  na te dwie doby będą mieć łóżka, materace i koce, także wyżywienie.

Ile osób tu trafi i kiedy to nastąpi?

Najpier musimy po prostu kogoś zatrzymać na granicy. Na tę chwilę brak sygnałów, że  choćby jedna osoba chciałą ją przekroczyć, po prostu dmuchamy na zimne. Możemy jednocześnie pomieścić tu maksymalnie 800 osób, bo takie mamy warunki.

Po przeniesieniu oddziału do Raciborza  macie trochę inne zadania i mniej funkcjonariuszy Nie zabraknie wam ludzi do takiej operacji?

Możemy liczyć na wsparcie kolegów z Tarnowa i Podhala.

Więc na razie tylko czekacie?

Do tej pory nie zaobserwowano wzmożonego ruchu na granicy, nie zatrzymano też, jak dotąd, osób, które trzeba by do naszej placówki przetransportować. Mówimy tylko o tym, co może się wydarzyć.

Rozmawiał Bogumił Storch







Dziękujemy za przesłanie błędu