Zdrada małżeńska. Jak daleko może posunąć się detektyw? Czego mu nie wolno?

Zasady świadczenia usług detektywistycznych oraz prawa i obowiązki detektywów określa ustawa o usługach detektywistycznych. Reguluje ona wszelkie czynności polegające na uzyskiwaniu, przetwarzaniu i przekazywaniu informacji o osobach, przedmiotach i zdarzeniach, realizowane na podstawie zawartej umowy, w formach i w zakresach niezastrzeżonych dla organów i instytucji państwowych. To oznacza, że detektyw nie ma uprawnień policji, prokuratury, służb specjalnych czy wywiadu skarbowego.

Czytaj też: Dopóki śmierć nas nie rozłączy. Czy masz szansę na rozwód?

Dlaczego detektywi są czasem bardziej skuteczni od organów ścigania? Chodzi o zaufanie. Choć w początkowej fazie detektyw głównie siedzi w biurze i szuka informacji w internecie, niezależnie od tego prowadzi również obserwacje osoby podejrzanej, starając się jak najdokładniej poznać jej harmonogram tygodnia i codzienne nawyki. I tu z pomocą przychodzi prowadzenie rozmów z osobami z otoczenia podejrzanego, które – nieświadome rozmowy z detektywem – udzielają pozornie neutralnych, ale jakże cennych informacji! To chyba oczywiste, że prędzej otworzymy się przed osobą postronną niż przed umundurowanym funkcjonariuszem policji…

Zobacz także: Kocha, nie kocha... Intercyza to brak zaufania? A może zwyczajnie się opłaca?

Detektyw nie może przeszukiwać prywatnych mieszkań czy pojazdów ani legitymować podejrzanych w śledztwie osób. Umieszczanie podsłuchów, ukrytych kamer lub innych urządzeń namierzających bez zgody danej osoby również jest zakazane. Osoba świadcząca usługi detektywistyczne jest obowiązana posiadać licencję oraz ubezpieczenie OC. Wiąże ją ponadto tajemnica zawodowa dotycząca źródła pozyskanych informacji oraz okoliczności sprawy.

Tak naprawdę o tym, czy zdobyte informacje są legalne i mogą stanowić dowód np. w sprawie o rozwód decyduje w głównej mierze sposób, w jaki detektyw je pozyskał. Oprócz przepisów prawa ograniczają go również zasady etyki zawodowej. ([email protected], fot. Pixabay.com)