Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
25/11/2022 - 09:45

UFO w Muszynie? Tajemnica tego zdjęcia do dziś rozpala wyobraźnię

Co widać na tym zdjęciu z 1958 roku wykonanym w Muszynie przez dr. Stanisława Kowalczewskiego? O tej spawie dość szczegółowo pisał w swoim opracowaniu też Leszek Zakrzewski, prezes PTH w Nowym Sączu. Czy rzeczywiście obiekt widoczny na zdjęciu związany jest ze słynną, równie tajemniczą „Muchołapką” z Ludwikowic Kłodzkich?

- Trudno nam udzielić odpowiedź na wyżej sformułowane pytanie, gdyż przyczyny sfotografowanego zjawiska mogą być różne. Może wypowiedzą się na ten temat specjaliści astronomowie, a może któryś z naszych Czytelników przebywał również w grudniu 1958 r. w pobliżu Muszyny i Żegiestowa i zaobserwował podobne zjawisko? - komentowali dziennikarze "Uranii" 

Jak zauważyliście w treści nie pada ani razu słowo UFO. W opracowaniu przygotowanym przez Leszka Zakrzewskiego, dzisiejszego prezesa nowosądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego natomiast, czytamy już dużo więcej. Zakrzewski ustalił, że zdjęcie wykonał dr Stanisław Kowalczewski z Warszawy, wypoczywający w tym czasie w Muszynie w tzw. „Domu Ociemniałych”, czyli w budynku Polskiego Związku Niewidomych.

Zakrzewski ustalił też, że tę samą fotografię dr. Kolaczewskiego opublikowano też ,,Życiu Warszawy”, i obok przywołanej już „Uranii” w ,,Dookoła Świata" oraz ,,Stolicy”.

Eksperci od fotografii tj.: pracownik naukowy Warszawskich Zakładów Fotochemicznych i przyrodnik zajmującego się fotografią naukową, potwierdzili autentyczność zdjęcia. Ich opinie zostały przytoczone również na pierwszej stronie Życia Warszawy. Na ten temat, na łamach Stolicy, wypowiedział się również, Kazimierz Zalewski, badacz - amator zjawisk niezidentyfikowanych obiektów latających, który po porównaniu polskiej fotografii ze zdjęciami tego typu zjawisk na świecie, potwierdził całkowicie nieznany charakter zjawiska.

Zobacz też: Ślisko, niebezpiecznie, ludzie wzywają policję. Niech zarząd KSS Klęczany łapie za miotły!

Co ciekawe – obiekt widoczny na zdjęciu próbowano tłumaczyć jako ślad przelotu i rozpad meteoru, w atmosferze. Tezę popierał m.in. prof. Włodzimierz Zonn z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Podobnie zaklasyfikował to zjawisko na łamach ,,Uranii” — pisma popularno-naukowego Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, Jerzy Pokrzywnicki z Sekcji Meteorytyki PTMA z Warszawy. Za hipotezą „meteorową” przemawiało jednak zbyt mało argumentów.

Gdy ta historia przywołana została na forum Gmina Chełmiec „Bez picu” jeden z Internautów napisał: - (…) jest taka historia, że Niemcy testowali takie pojazdy dość nie daleko, bo niedaleko Wałbrzycha i Kłodzka. Tam znajdował się mistyczny kompleks Riese - Olbrzym - a dokładniej jeden z jego elementów z mistyczną muchołapką.

Już z kolei na stronie sowiagrapa.pl czytamy: - Muchołapka, bo tak nazwano tajemniczy betonowy silos, fascynuje tajemniczością. Nie są znane powody jej powstania, dlatego też powstają niekiedy fantastyczne teorie o lądowisku dla pojazdów kosmicznych. Najprawdopodobniej budowla to chłodnia kominowa, służąca dla pobliskiej kopalni i elektrowni, a także istniejącej w czasie wojny fabryce amunicji.

Obiekt znajduje się na terenie muzeum Muzeum Mölke w Ludwikowicach Kłodzkich... A Wy jak myślicie? Co widać na zdjęciu? ([email protected] Fot.: archiwum Leszka Zakrzewskiego, Facebook)







Dziękujemy za przesłanie błędu