Strażacy z OSP Moszczenica walczą z nowym żywiołem
Ten żywioł to automatyczne drzwi remizy OSP Moszczenica. Strażacy zamiast wyjeżdżać na interwencje, by walczyć z żywiołami, na razie walczą z opornymi wrotami. Dochodzi do sytuacji, gdy załoga wyjeżdża najpierw z drugiego stanowiska małym wozem, a później dużym.
- To znacznie opóźniło jedną z interwencji. Brama była naprawiana przez strażaków już sześć razy. Jest problem z okablowaniem albo zawiasami, bo nie zawsze chcą się otwierać. Mamy jesień, a co będzie, gdy przyjdzie zima i mrozy? Na szczęście wójt z radnymi zaoferowali pomoc i gromadzą pieniądze, więc nie zostaniemy z problemem sami - wyjaśnił wiceprezes OSP Moszczenica Tomasz Kupiec.
Działacze samorządowi faktycznie już debatowali nad tą sprawą. Pomoc strażakom została obiecana i wkrótce do remizy trafią nowe drzwi, warte ok. 20 tys. złotych.. – Jestem po rozmowach z prezesem OSP Moszczenica Damianem Markowiczem. Skierowaliśmy sprawę do komisji inicjatyw. W związku z tym, że wydatek mamy już oszacowany i jest to stan wyższej konieczności, wprowadzimy autopoprawkę do budżetu i sfinalizujemy sprawę jeszcze na grudniowej sesji budżetowej. Dzięki temu zakup będzie możliwy w styczniu – zapowiedział wójt gminy Moszczenica Jerzy Wałęga.
Paweł Swarlik, fot. OSP Moszczenica