Starosądecki Rynek budzi się do życia. Obraz dnia, 25 marca 2022 roku
Jeśli szukacie inspiracji na weekendowy spacer zajrzyjcie do naszego cyklu: Trasa na weekend: Po mieście z klimatem. Co trzeba zobaczyć w Starym Sączu?
Z każdego rogu Rynku wychodzą dwie ulice. Ciekawostki związane z nazewnictwem ulic przypomina Urząd Miasta w Starym Sączu:
- Ulica biegnąca w kierunku Nowego Sącza, dzisiaj Jana Pawła II, miała nazwę Krwawej. Dzisiejsza ulica Kazimierza Wielkiego nosiła nazwę Przedfarnej lub Farnej. (Ta ostatnia nazwa jeszcze dzisiaj utrzymuje się wśród starszego pokolenia mieszkańców). Ulica Szczęsnego Morawskiego nosiła nazwę Świętokrzyskiej (kaplica u jej zakończenia) potem Brzezińskiej (w kierunku wsi Brzezna). Ulicę 11-go Listopada nazywano Wielką lub Szeroką, ulica Węgierska na odcinku od Rynku do cmentarza przemianowana została na Jana III Sobieskiego.
Na początku na Rynku nie było twardej nawierzchni, później plac wyłożono żwirem. W 1861 roku zaczęto wykładać go otoczkami granitowymi z Dunajca. Rynek brukowano przez 11 lat. W II połowie XIX wieku powstawały też chodniki otaczające Rynek. Te, które oglądamy w obecnym kształcie pochodzą z lat 1996 – 1997.
- W XIX wieku wprowadzono oświetlenie rynku i kilku przyległych ulic. Były to lampy naftowe, które zobaczyć możemy w muzeum starosądeckim. Najstarszy spis domów rynkowych pochodzi z 1699 roku i obejmuje 26 działek budowlanych. Niestety liczne pożary zmieniły oblicze rynku. Na miejsce spalonych powstawały nowe domy. W taki też sposób powstał plac targowy tzw. “maślany rynek” w południowej pierzei rynku – czytamy na stronie starosądeckiego urzędu. (oprac. [email protected], fot. SS)