Sądeczanin Czytelników: Rekordowe zbiory w szklarence Józefa Kożucha
- Pomidory w tym roku się udały, jak nigdy dotąd! - mówi Józef Kożuch z ulicy Emilii Plater w Nowym Sączu i na dowód pokazuje piękne, dorodne warzywa.
Emerytowany nauczyciel chemii sądeckich szkół średnich (m.in. długoletni wicedyrektor Technikum Gastronomicznego) codziennie zbiera w ogrodowej szklarence wiaderko soczystych pomidorów. Wystarczy dla pana Józefa i małżonki Anny oraz ich dorosłych dzieci z wnukami.
– Posadziłem w kwietniu 60 sadzonek, kupionych na Rynku Maślanym i już na początku czerwca mieliśmy pierwsze pomidory, niepryskane, bez chemikaliów i pewnie jeszcze z miesiąc będą owocowały – mówi ogrodnik amator. U Kożuchów nadzwyczaj w tym roku obrodziły także winogrona, które teraz dochodzą w sierpniowym słońcu, nabierając smaku.
– Mamy jeszcze z żoną podręczną grządkę z zieleniną do obiadu: pietruszka, marchewka, koperek, cebula – zachwala emeryt.
Józef Kożuch codziennie pod wieczór podlewa swoją szklarenkę i grządkę deszczówką, gromadzącą się w beczce przy garażu.
(s), fot. własne
A może Państwo chcecie trafić z Waszą ciekawostką na łamy portalu? Przysyłajcie zdjęcia. Opisujcie swoje historie. Zapraszamy: Podziel się swoim szczęściem! Przyślij jego kawałek :)