Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
07/08/2012 - 13:54

Przyroda według Tabasza (14). Spokojnie, to tylko zaskroniec

Wiecie, co to takiego fobia? To nieopanowany strach. Lęk, którego opanować nie sposób, choć racjonalnie całkowicie nieuzasadniony. Na przykład przed wężami. Wielu ludzi na widok choćby cienia beznogiego stwora wieje z wrzaskiem gdzie oczy poniosą. I na nic zdają się tłumaczenia, że był to na zupełnie nieszkodliwy i przerażony zaskroniec.
Korzenie owej fobii są bardzo głębokie. Cierpią na nią naczelne małpy panicznie uciekając przed każdym wężem. Ponoć najlepszym sposobem przekonania rozleniwionych małp mieszkających w zoo do spaceru, jest pokazanie im węża… do podlewania ogrodu! To się nazywa siła strachu, a przy okazji pada pogląd, że wstręt przed gadami nabyliśmy od czasu fatalnego w skutkach epizodu kuszenia Ewy w Raju. Czyli fobia o silnie atawistycznym zabarwieniu. Ów atawizm odziedziczyliśmy po naszych wspólnych przodkach i tkwi w nas od milionów lat zapisany w genach. Opowiadam o tym z bardzo praktycznego powodu. Jest ciepło i sucho. I czas na spotkanie czegoś pełzającego w trawie. Będzie szansa powalczenia z pradawnym atawizmem. Co może was spotkać? Nad rzekami natkniecie się na sporego czasem zaskrońca ozdobionego żółtymi plamkami tuż za oczami. Sto, sto trzydzieści centymetrów długości. Im większy, tym bardziej strachliwy. Niejadowity łowca żab i ryb. Te najmłodsze, podobne do sznurówek jeszcze nie wiedzą, że dwunogie istoty zwane ludźmi stanowią dla nich największe zagrożenie i dają się podglądać. Czasem pozują do zdjęcia. Bywa, że nawet pozwolą złapać się do ręki, choć takie poufałości raczej odradzam. Zaskroniec dysponuje bronią chemiczną i nader często wypuszcza z kloaki cuchnącą ciecz. Póki co, proszę rzucić okiem na portret zaskrońca. Miły, sympatyczny, urodziwy. I czego się tu bać?
Grzegorz Tabasz, przyrodnik
 

Przyroda według Tabasza (1). Miło wrócić do domu…

Przyroda według Tabasza (2): Storczykowa enklawa

Przyroda według Tabasza (3). Ktoś widział dziwnego bociana?

Przyroda według Tabasza (4). Parzydło, które nie parzy

Przyroda według Tabasza (5). Sierotka, czyli coś o litości

Przyroda według Tabasza(6). Cierpliwość polnych maków

Przyroda według Tabasza (7). Buchtowisko - ślady po uczcie

Przyroda według Tabasza (8) W poszukiwaniu skarbu

Przyroda według Tabasza (9). Co jedzą motyle

Przyroda według Tabasza (10). Kacze mydło

Przyroda według Tabasza (11). Krokodyla kup mi luby

Przyroda według Tabasza(12). Katarzyna niczym viagra

Przyroda według Tabasza (13). Jak się pozbyć żmii?







Dziękujemy za przesłanie błędu