Prywatny sąd? To możliwe. Wystarczy dodać w umowie klauzulę arbitrażową
Elektroniczne sądy arbitrażowe wydają wyroki nawet w 14 dni od złożenia pozwu, czyli nieporównywalnie szybciej niż sądy tradycyjne. To szczególnie ważne, bo jak wynika z raportów firm windykacyjnych, po 3 miesiącach statystyczny przedsiębiorca ma jeszcze 90 proc. szans na odzyskanie zaległości, zaś po roku, szanse takie spadają do 10 proc.
Mimo że odwieszone zostały terminy procesowe i sądowe, to jednak sądy powszechne nadal pracują w ograniczonym zakresie. Praktycznie nie prowadzą rozpraw na posiedzeniach jawnych, natomiast te w drodze wideokonferencji są ograniczone ze względów technicznych. To wszystko sprawia, że wymiar sprawiedliwości w coraz większym stopniu boryka się z nawałem spraw – już nie tylko tych bieżących, lecz także tych zaległych. Lekarstwem na ten swoisty zator mogą się okazać sądy arbitrażowe online.
Czytaj też: Porady prawne: chcesz zmienić wysokość alimentów? To proste!
Arbitraż to sąd prywatny, który na mocy porozumienia stron zastępuje sąd państwowy. Aby można było z niego skorzystać, należy to wcześniej uzgodnić z kontrahentem. Wielu przedsiębiorców czyni to poprzez dodanie do umowy tzw. klauzuli arbitrażowej.
W przypadku sądu Ultima Ratio postępowania toczą się wyłącznie w sieci, na specjalnie zaprojektowanej platformie elektronicznej. Doręcza się na niej korespondencję i zdalnie przesłuchuje świadków, a do rozmów z arbitrami i przeciwnikiem służy dobrze wszystkim znany czat. Arbitrami są notariusze odznaczający się wybitną znajomością prawa i umiejętnością wyważenia racji obu stron sporu. Wyrok sądu arbitrażowego ma taką samą moc prawną, jak wyrok sądu państwowego, po nadaniu mu klauzuli wykonalności. Można go zatem oddać do komornika.
- Sądy polubowne często mylone są z mediacjami, a więc z czymś dobrowolnym, co dodatkowo nie daje wiążącego w świetle prawa rezultatu, a przecież, według zapisów kodeksu postępowania cywilnego arbitraż to alternatywny wobec sądów państwowych sposób rozpoznawania sporów. Strony mogą samodzielnie zdecydować, czy poddać swój spór rozstrzygnięciu sądu arbitrażowego – tak jak w przypadku mediacji. Jednakże, jeśli już postanowiły o arbitrażu, nie mogą się z niego wycofać – co bardzo często dzieje się w przypadku mediacji, które są całkowicie dobrowolne i nie mają mocy prawnej. Strony nie mogą też wnieść jednocześnie sprawy do sądu powszechnego. Sąd powszechny powinien taki pozew odrzucić na zarzut pozwanego - mówi prof. dr hab. Jacek Gołaczyński z Uniwersytetu Wrocławskiego, Przewodniczący Rady Ultima Ratio.
Z miesiąca na miesiąc elektroniczny arbitraż cieszy się coraz większym zainteresowaniem, szczególnie w dobie pandemii. Zdecydowanie wzrasta liczba prawników zainteresowanych usługami Ultima Ratio, a także firm i przedsiębiorstw, które wpisują to rozwiązanie do umów z kontrahentami i podwykonawcami. E-sąd polubowny przy Stowarzyszeniu Notariuszy RP zajął się już ponad 100 sprawami gospodarczymi. Średni czas rozpoznania sprawy przez arbitra wynosi aktualnie około dwóch tygodni.
Zobacz także: Kocha, nie kocha... Intercyza to brak zaufania? A może zwyczajnie się opłaca?
- Według naszych ostrożnych szacunków, w ciągu ostatniego kwartału ilość zapisów na nasz sąd w umowach między przedsiębiorcami wzrosła o 1000 proc. Jeżeli dodamy do tego sprawy konsumenckie, co do których spodziewamy się, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli je rozpoznawać, oznacza to, że w ciągu kilku, kilkunastu miesięcy zdecydowanie zwiększy się liczba spraw rozstrzyganych przez naszych arbitrów – dodaje Robert Szczepanek.
Elektroniczne sądy arbitrażowe dają niemal gwarancję, że sprawa zostanie rozstrzygnięta szybciej niż gdyby została skierowana na wokandę sądu powszechnego. Tam sprawy gospodarcze potrafią ciągnąć się miesiącami, a niekiedy nawet latami. Co ważne w dobie pandemii, elektroniczny arbitraż z definicji działa jedynie w sposób zdalny i jest nieporównywalnie tańszy – nawet do 70 proc. od sądów tradycyjnych. Nic dziwnego, że ten alternatywny sposób rozpatrywania spraw spornych powoli staje się nieodłącznym elementem krajowego wymiaru sprawiedliwości.
[email protected], fot. Ultima Ratio