Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
26/03/2020 - 08:30

Pożar w wieżowcu, lądowanie Air Korwin One i dron na złodzieja czyli 5 lat temu

Mieszkańców jednego z wieżowców przy ul. Batalionów Chłopskich w Nowym Sączu wyrwał ze snu odgłos strażackich syren. Tak, można powiedzieć rozpoczął się lokatorom tego budynku 26 marca 2015 roku. Pożar zauważył strażak, który wiedział jak zachować się i jak postępować. To przyczyniło się do szybkiej likwidacji zagrożenia oraz ograniczenia jego skutków.

W środku nocy na klatce schodowej jedenastopiętrowego wieżowca zaczął zbierać się dym. Wydobywał się z kratki wentylacyjnej nad wejściem do pomieszczenia gospodarczego znajdującego się między szóstym, a siódmym piętrem. Momentalnie uruchomiły się klapy dymowe.

- O pożarze powiadomił nas strażak z naszej jednostki, który w chwili zagrożenia przebywał w tym budynku – mówi wtedy portalowi Sądeczanin.info st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. – On również zaalarmował lokatorów mieszkań na piętrze, na którym zaistniał pożar. Otworzył okna w klatce schodowej.

Ratownicy, którzy błyskawicznie dotarli na miejsce pożaru dostali się do wspomnianego pomieszczenia gospodarczego i szybko ugasili ogień.

- Na szczęście nie było konieczności ewakuacji mieszkańców – stwierdził wtedy st. bryg. Motyka. – Nikt z lokatorów nie uskarżał się na żadne dolegliwości. Tego rodzaju zgłoszenia zawsze są groźne. W tym przypadku pożar zauważył strażak, który wiedział jak zachować się i jak postępować. To przyczyniło się do szybkiej likwidacji zagrożenia oraz ograniczenia jego skutków.

Pięć lat temu w południe na Nowy Sącz spadł powietrzny, wyborczy desant Janusza Korwin-Mikke – donosił wówczas portal Sądeczanin.info.

Czytaj na następnej stronie







Dziękujemy za przesłanie błędu