Potężna kara umowna czy tylko zwykłe odsetki? Co tak naprawdę masz w umowie?

Po instytucję kary umownej sięgamy najczęściej wtedy, kiedy obawiamy się, że druga strona umowy nie wykona swojego zobowiązania. Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć swoje interesy wpisujemy w treści dokumentu postanowienia, których znaczenia do końca nie znamy. Dlatego może się okazać, że należą się nam co najwyżej zwykłe odsetki...

Karę umowną można zastrzec na wypadek niewykonania albo nienależytego wykonania zobowiązania. Stanowi ona skuteczne zabezpieczenie dla kontrahenta i umożliwia rekompensatę w razie gdyby podczas realizacji umowy pojawiły się jakieś problemy, które skutkowały powstaniem szkody po stronie wierzyciela.

Czytaj też: Prawnik radzi: 20 czy 30? Po ilu latach zasiedzenie działki jest możliwe?

Wpisana w umowie kara ma przede wszystkim motywować do spełnienia świadczenia. Niektórzy jednak mylą ją z odsetkami, które nalicza się w przypadku opóźnienia w płatności. W odróżnieniu od nich, karę można zastrzec tylko w przypadku zobowiązań niepieniężnych.

Zobacz też: Jedno małe piwo, pół kieliszka wina... Co grozi za jazdę po pijanemu?

Do tego rodzaju zobowiązań zalicza się np. świadczenie usług albo wykonanie jakiegoś dzieła, przykładowo uszycie sukni ślubnej. I tak, jeśli przyszła pani młoda nie zapłaci krawcowej za suknię, krawcowa może domagać się odsetek za zwłokę. Natomiast jeśli krawcowa nie uszyła sukni na czas, a w umowie była zastrzeżona kara umowna, pani młoda może żądać zapłaty dodatkowej kwoty za to, że nie wykonała zobowiązania w terminie. ([email protected], fot. Pixabay.com)

Skomentuj