Piwniczanin ugryziony po raz drugi

Piwniczanin ugryziony po raz drugi
W zasadzie pogryziony wielokrotnie, choć dla czytelników portalu “przystanek piwniczna”, to ciąg dalszy drogi gminnej 2493 w samym centrum miasta, ale w odsłonie wiosennej – czyli tylko drugie ugryzienie w znaczeniu wąskim. Jednak czytelników Sądeczanina ten przykład może skłonić do głębszej refleksji nad szerokim znaczeniem „gryzienia” bez końca kogo się tylko da. Nawet bardzo szerokim, czyli nad relacjami między prawdą, sprawiedliwością, wiarygodnością ludzi i instytucji na styku władza, media (czyli najbardziej z rozpasanych podmiotów władzy), biznes etc. Ile by ich nie
wymienić, to i tak staniemy przed kompilacją zagadnień władzy, bogactwa, wpływów, bezkarności, braku wstydu i elementarnej przyzwoitości, sensacji za wszelką cenę, ale także sposobność do
refleksji nad brakiem odwagi, degradującym człowieczeństwo konformizmem, nad uleganiem post prawdzie, nad milczącą zgodą na społeczne wykluczanie.

Tekst w Sądeczaninie „Co ugryzło mieszkańca Piwnicznej, że posądził burmistrza o «niegodziwość»” opublikowany 27.02.2021 przed utajnioną sesją Rady Miasta 04.03.2021 jest w zasadzie dziennikarskim „uwiarygodnieniem” zasadności oddalenia skargi. Uczciwe dziennikarstwo opiera się na wyłożeniu racji każdej ze stron (stąd zasadność zaproszenia przez Redakcję Sądeczanina: „Masz dla nas temat? Zadzwoń lub napisz!”) – więc piszę. Zatem fakty.

Skarga na Burmistrza Piwnicznej-Zdroju, którą „ugryziony Piwniczanin” złożył do rąk własnych Burmistrza Piwnicznej-Zdroju w dniu 18 stycznia 2021 roku o godzinie 7:30 zawiera argumentację opartą na podstawie prawnej (w tym art. 32 Konstytucji RP gwarantującym, że jakakolwiek forma wykluczenia społecznego jest niedopuszczalna) oraz dowodach materialnych – jednym z nich zdjęcie zaśnieżonego zjazdu z ul. Daszyńskiego na drogę gminną 2493 w nocy z 15 na 16 stycznia 2021, przy której dwa domostwa posiadają adres Daszyńskiego. Burmistrz przez cały poniedziałek 18.01.2021 miał wiedzę, czas, dostępne środki i najważniejsze – władzę, by zapobiec przedłużeniu zagrożenia mieszkańców dwóch posesji spowodowanego utrzymaniem niedrożności drogi gminnej 2493 (Burmistrz świadomie to zagrożenie utrzymał zajmując się kwestią ominięcia prawa i podważenia zasadności skargi). Skargę „ugryzionego Piwniczanina” z 19.01.2021 do Starosty Nowosądeckiego adresat przekazał Radzie Miasta (jako podmiotowi właściwemu do jej rozpatrzenia), która wyraźnie uwydatnia zdarzenia z 18.01.2021 opisane wyżej.

Skoro Rajcy Piwnicznej-Zdroju są tak skrupulatni, to dlaczego przemilczają, że odpowiedzialny za zimowe utrzymania dróg Burmistrz otrzymał zgłoszenie „z rąk do rąk” o godzinie 7:30 krytycznego
dnia. I w tym właśnie zdarzeniu tkwi sedno skrajnej niegodziwości Burmistrza (na portalu „przystanek piwniczna” autor „Przewodniczącego cenzury” został upoważniony do zamieszczenia
kopii pisma „ugryzionego Piwniczanina” skierowanego do Przewodniczącego Rady Miejskiej podważającego wiarygodność projektu Uchwały Rady Miejskiej w sprawie skargi na Burmistrza. Jednakże uzasadnienie oddalenia skargi Rada Miasta opiera na kłamstwach, dając dowody braku elementarnej przyzwoitości i poczucia odpowiedzialności za bezpieczeństwo mieszkańców: 1) „po otrzymaniu informacji o złożonej skardze odcinek ten został niezwłocznie utrzymany według obowiązujących standardów” (do tej kwestii wrócę); 2) „skarżący nie zgłosił konieczności utrzymania wskazanej drogi”

(Dyrektor MZGKiM w Piwnicznej-Zdroju pismem z dnia 18.02.2019 wyjaśnia, że zadania w zakresie zimowego utrzymania dróg wykonuje Burmistrz Piwnicznej-Zdroju oraz zapewnia, że droga gminna 2493, po ustaleniach z Urzędem Miejskim w Piwnicznej-Zdroju, będzie wpisana do odśnieżania w sezonie zimowym 2020/2021, w sposób doraźny – żadnych uszczegółowień o konieczności wnioskowania przez mieszkańców i tym bardziej zgłoszenia telefonicznego); 3) „posesje, do których prowadzi wskazana droga są niezamieszkałe lub zamieszkałe czasowo” (mieszkają schorowani zarówno seniorzy, jak i całkiem młody człowiek). Ale problem gminnej drogi 2493 powrócił w wiosennej odsłonie, kiedy śniegi stopniały. Wystarczył „List otwarty do Niewidzialnej Ręki” z dnia 31.03.2021 na portalu „przystanek piwniczna” i po kilku godzinach składowisko puszek po piwie zniknęło (zob. zdjęcie).

Jeden z moich wybitnych nauczycieli, Śp. Prof. Jarosław Rudniański objaśniał na kartach Homo cogitans (1975, wyd. 1, 246 stron): „Wtedy, gdy jakakolwiek organizacja składa się chociażby tylko
z trzech ludzi – dwóch z nich może dla trzeciego przestać posiadać cechy indywidualne, właściwe człowiekowi (…) w organizacji, w której współdziała zgodnie chociażby tylko dwóch ludzi stanowiących kierownictwo organizacji, ich zarządzenia mogą przybierać formę bezosobową, pozbawioną cech indywidualnych, a zatem formę najbardziej przykrą dla jednostki, która zarządzeniom tym podlega. A cóż dopiero wtedy, gdy organizacja kierująca większą całością reprezentuje zjednoczoną siłę dwudziestu ludzi, dwustu, dwóch tysięcy lub dwóch milionów?” Czytelnik z łatwością odgadnie, dlaczego tego i innych fragmentów zabrakło w drugim wydaniu Homo cogitans – o kpino – rozszerzonym (1981, stron 304). Ta uniwersalna metoda ludzi zainfekowanych toksycznym syndromem władzy jest, niestety, skuteczna po dziś dzień. Kreatywny syndrom władzy jest przeciwieństwem. Oba zjawiska to kategorie naukowe i są naukowo badane. Rada Miasta Piwnicznej-Zdroju nie liczy 2 tysięcy, czy choćby 200 ludzi, ale wystarczyło głosów, by zakamuflować niegodziwości Burmistrza. Uzasadnienie oparła na wspomnianych wyżej kłamstwach, ignorując ewidentne dowody (wciąż niezrefundowana faktura za odśnieżenie drogi 2493 dnia 19.01.2021 przez miejscową firmę Wibro bet, chyba najdobitniej kompromituje Radę odwołującą się do „obowiązujących standardów”). Zapewniam, można uodpornić się na gryzienie, kąsanie, szczekanie i bardziej łagodne środki przemocy, a nawet czasowe wykluczenie. To jednak co innego, niż czynna obrona godności własnej i innych – godności osobowej i tej osobowościowej – metodami godnymi.

Przyjaciel Piwnicznej-Zdroju