Odebrali najcudowniejszy telefon w życiu. Ich córka pokonała koronawirusa

Pamiętacie historię sądeczanki, która przez zakażenie COVID-19 przez kilka tygodni była w śpiączce pod respiratorem? - To były najcięższe dni w moim życiu - mówi dziś "Sądeczaninowi" pani Joanna, mama Małgosi. - Wraz z mężem nikomu nie życzymy tego co przez ten czas przeżyliśmy. Tylko inne matki mogą zrozumieć o czym mówię...

To był najcudowniejszy telefon w ich życiu. Na każdą wiadomość ze szpitala jednoimiennego w Krakowie czekali jak na szpilkach. Gdy czasami telefon nieco się spóźniał, bo zapracowani lekarze dzwonili do rodzin pacjentów dopiero wtedy, gdy mieli taką możliwość, odchodzili od zmysłów. Właśnie tak walkę z koronawirusem wspominają rodzice Małgosi w rozmowie z Igą Michalec.

- To była najtrudniejsza walka, jaką przyszło mi stoczyć - relacjonuje sądeczanka, która jeszcze kilka miesięcy temu nie przypuszczała, że jej życie dosłownie w ciągu tygodnia zmieni się o 180 stopni. Co przeżyli jej bliscy, gdy trafiła do szpitala? W jaki sposób wspierali ją w walce z zakażeniem?

Czytaj też: Tu kupisz miesięcznik "Sądeczanin" i kwartalnik "Sądeczanin HISTORIA"

Poruszający wywiad z rodzicami Małgosi znajdziecie w październikowym "Sądeczaninie". Jak go zdobyć? Korzystając ze strony internetowej e-wydanie.sadeczanin.info kupisz go najszybciej. Dzięki temu możesz sięgnąć po "Sądeczanina" o każdej porze i w każdym miejscu! Naprawdę jest co czytać. ([email protected], fot. Pixabay.com)

Skomentuj