Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
13/01/2022 - 13:55

Mamy u nas narciarski stok, nad którym czuwa satelita. Tam się jeździ na maksa

Zachwycający, taki, który ciągle odkrywa się na nowo. Taki jest nasz region. Jego najpiękniejsze zakątki można zobaczyć na znakomitych fotografiach ilustrujących kalendarz „Sądeczanina” na 2022. Każdy miesiąc ma swojego bohatera. Styczeń należy do ośrodka narciarskiego Słotwiny Arena w Krynicy, który w ciągu ostatnich lat przeszedł totalną metamorfozę.

Słotwiny Arena to znakomite miejsce dla fanów sportów zimowych.  Ośrodek narciarski ma już  40 lat, ale liczne inwestycje sprawiły, że krynicki stok na zboczach Drabiarki utrzymany jest na takim poziomie jak te w kurortach alpejskich. To przede wszystkim zasługa najnowocześniejszego systemu naśnieżania.

Krynica ma specyficzny mikroklimat. Zima trwa tam dłużej. Aurę wspierają nowoczesne śnieżne armatki. Komputerowo sterowana aparatura sprawia, że stok można naśnieżać w nieco wyższych temperaturach, kiedy brakuje naturalnego,  sypiącego się z nieba białego puchu.

Obok wyciągu krzesełkowego jest jeszcze nowoczesny, taśmowy wyciąg dla dzieci i snowpark,  miejsce przeznaczone do uprawiania zimowych sportów ekstremalnych dla snowboardzistów oraz narciarzy. Zajmowali się tym eksperci z polskiej firmy,  którzy tego typu infrastrukturę tworzą na całym świecie. W kilka miesięcy zbudowali fantastyczny stok.

Ważnym elementem naśnieżania i utrzymania stoków są ratraki. To maszyny o potężnej mocy z zastosowaniem systemu satelitarnego, który mapuje cały stok. Dzięki temu operator ratraka jest w stanie zobaczyć, gdzie brakuje pokrywy śnieżnej, a gdzie jej na stoku za dużo.  Dzięki temu można maszyna przesuwać masy śniegu, z miejsca, gdzie jest go więcej do miejsc, gdzie go brakuje.([email protected])







Dziękujemy za przesłanie błędu