Lipsk – miasto remontów i otwartości na inne kultury [ZDJĘCIA]

Lipsk to ósme pod względem liczby ludności miasto w Niemczech. Mieszka tutaj ponad 590 tys. osób. Co ciekawe, podczas II wojny światowej nie zanotowano w nim wielkich zniszczeń. W przeciwieństwie do stolicy Saksonii – Drezna, które w wyniku bombardowań ucierpiało bardzo mocno.

W Lipku nie brakuje zabytków. Szczególnie urokliwe jest samo centrum, gdzie znajduje się m.in. ratusz, kamienice z XVIII wieku, wiele świątyń i pomnik Johann Wolfganga von Goethe’go. Miłośnicy sztuki na pewno nie będą się tutaj nudzić.

Pasjonatów historii powinien zainteresować przede wszystkim pomnik Bitwy Narodów, stoczonej pod Lipskiem w 1813 roku. Klęska wojsk napoleońskich z koalicją antyfrancuską przypieczętowała upadek cesarza francuzów. Aby go zobaczyć musimy się udać na przedmieścia miasta. Warto jednak zobaczyć go na własne oczy. Robi ogromne wrażenie.

Fanów piłki nożnej nie może zabraknąć na stadionie RB Lipsk. Drużyna notuje w ostatnim czasie duże sukcesy i występuje w Lidze Mistrzów. Obiekt jest zbudowany w bardzo ciekawy sposób. Powstał w miejscu stadionu z 1956 roku. Pozostawiono jego, które okalają współczesną Red Bull Arenę.

Co najbardziej rzuca się w oczy, kiedy spacerujemy po mieście? Liczne roboty budowlane i drogowe. Remontowane są ulice, odnawianie miejskie budynki, budowane bloki. Widok dźwigu czy zamkniętej ulicy nie może tutaj dziwić. To zjawisko powszechne.

Pod koniec listopada, w Lipsku trwają przygotowania do świąt. Rynek powoli zamienia się już w miejsce jarmarku bożonarodzeniowego. Rozkładane są budki, w których będziemy mogli zakupić różnego rodzaju świąteczne artykuły. Pojawiła się także choinka.

Ciekawe są również kwestie społeczno-polityczne eksponowane na ulicach. Nie brakuje tablic z hasłami „żadnej homofobii, żadnej transfobii, żadnego rasizmu”. Wiele jest także murali mówiących o otwartości na inne kultury i sprzeciwie wobec dyskryminacji. Mimo tego osoby niezaszczepione na koronawirusa są w wielu przypadkach wykluczane z życia codziennego…

Czy zatem warto do Lipska przyjechać? Z pewnością nie jest to zbyt popularne miejsce wycieczek. Każdy, kto się tutaj pojawi powinien jednak znaleźć coś dla siebie. Będzie mógł również powiedzieć, że widział na własne oczy jedno z największych miast byłego NRD.

Wyjazd do Lipska na targi Touristik & Caravaning  jest częścią projektu "Aktywnie w Małopolsce", koordynowanego przez Fundację Sądecką. Firmy z małopolski przedstawiają na nich swoją ofertę i promują nasz region. ([email protected], fot.: Mateusz Pogwizd)