Kot z Krakowa zaginął w Nowym Sączu. Właścicielka tonie we łzach
Łzy kapią pani Dorocie tak, że serce się ściska. Proszę, pomóżcie znaleźć mojego kota - mówi z płaczem. -Mieszkam w Krakowie i zostawiłam Anatola na parę dni u rodziców w Nowym Sączu, przy Lwowskiej, w okolicach galerii Trzy Korony. Wymknął się z mieszkania 13 września i ślad po nim zaginął. Pewnie się gdzieś biedak błąka.
Kot, jest przepiękny, czarny, z białymi łapkami i białym krawatem. Wabi się Anatol i jest bardzo ufny - mówi ze łzami w oczach pani Dorota. - Może go ktoś widział, a może ktoś się nim zaopiekował. Mam taką nadzieję. Bardzo proszę o pomoc w jego odnalezieniu. Szukaliśmy go w okolicy, ale bez skutku - dodaje.
Kiciuś zaginął 13 września. Wymknął się z mieszkania przy ulicy Lwowskiej, w okolicach galerii Trzy Korony. Pewnie z tęsknoty za swoją panią.
- Anatol nie zna okolicy. Przebywał w Nowym Sączu tylko kilka dni. Może być bardzo przestraszony - dodaje pani Dorota.
Zrozpaczona właścicielka czeka na informacje pod numerem telefonu 502 318 070 lub 509 374 840. Znalazca otrzyma nagrodę.
red.