Kolejne zdjęcie domniemanego komara tygrysiego z Nowego Sącza
Gdy w marcu tego roku rozmawialiśmy z doktor Alicją Wajrak-Fałowską z Certyfikowanego Centrum Medycyny Podróży działającego przy Centrum Medycznym „Batorego” o szczepieniach, o których warto pomyśleć wyjeżdżając na południe Europy lekarz wspomniała o ogromnym zagrożeniu ze strony komarów tygrysich. Dziś ten problem może nas dotknąć bez ruszania się z Nowego Sącza!
Zobacz też: Egzotyczna podróż? Nie daj się zwariować, ale nie zapomnij o szczepieniach
Doktor Alicja Wajrak-Fałowska dzieląc się z zasadami bezpieczeństwa i zaleceniami związanymi z wyjazdami w egzotyczne miejsca, wszędzie tam, gdzie jest duża wilgotność powietrza podkreślała, że bezwzględnie powinniśmy używać środków, na przykład w aerozolu, przeciw komarom. Mocno podkreślała, że również do krajów Europy południowej przedostają się ostatnio komary, które przenoszą do niej wyjątkowo zjadliwe choroby
Zobacz też: Tygrysie komary w Nowym Sączu? Można umrzeć od ich ukąszenia [ZDJĘCIA]
– Mamy komary, które przenoszą malarię, ich największa aktywność jest o zmierzchu i o świcie, ale mamy też komary które przenoszą dengę czy wirusa ziki. Denga może spowodować krwotok lub wstrząs. Natomiast wirus zika jest zagrożeniem dla kobiet w ciąży. Udowodniono, że dzieci, których mamy zaraziły się tym wirusem w ciąży urodziły się z uszkodzeniami mózgu. Oprócz tego, że wirus ten może być przenoszony przez komary, to może być również przenoszony drogą płciową. I mężczyźni nawet do sześciu miesięcy mogą przenosić takiego wirusa – uprzedzała lekarz.
Czytelnik, który przesłał zdjęcie napisał, że zrobił je przy ul. Węgierskiej w Nowym Sączu.ES [email protected] Fot.: Czytelnik